A A+ A++

Po rozegraniu ostatniej kolejki Serie A Juventus z 71. punktami zajmuje trzecie miejsce. W sobotnim, wygranym u siebie 2:0 meczu z Monzą w bramce gospodarzy nie stanął Wojciech Szczęsny, a jego zmiennik Mattia Perin, za którego w drugiej połowie wszedł Carlo Pinsoglio. Coraz częściej Włosi mówią o tym, że golkiper reprezentacji Polski lada moment pożegna się z klubem. Przypomnijmy, Szczęsny gra w Juventusie od 2017 roku. Wtedy został następcą samego Gianluigiego Buffona.

Zobacz wideo Michał Probierz odpowiada na głośny tekst Sport.pl. Mocna polemika. “Dobrze, że się prześlizgnęliśmy”

Włosi mówią wprost o przyszłości Szczęsnego. Nowy trener nie jest jego wielbicielem

Kontrakt Polaka z turyńskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Jak na razie obie strony nie potrafią dogadać się ws. przedłużenia umowy. Wojciech Szczęsny do tej pory odrzucał wszystkie oferty, które nie spełniły jego finansowych oczekiwań. Jednocześnie wydaje się, że chciałby pozostać w klubie. -To jest “farmazon alert”. Nie ma żadnych logicznych przesłanek, by odchodził. Musiałby być szaleńcem, jeśli chciałby to zrobić – mówił pod koniec kwietnia Łukasz Wiśniowski.

Niedawno z posady trenera zwolniony został Massimiliano Allegri. Teraz jego obowiązki ma przejąć Thiago Motta, który kapitalnie spisał się na ławce trenerskiej Bologni. Włoch sensacyjnie wprowadził swój zespół do Ligi Mistrzów, jednak w następnym sezonie poprowadzi Juventus. Jak nowy szkoleniowiec zapatruje się na pozycję Wojciecha Szczęsnego?

Tym tematem zajęli się dziennikarze “La Repubblica”, według których Motta już na starcie ma skreślić Polaka. “Nie jest wielkim wielbicielem Wojciecha Szczęsnego i nawet gdyby polski bramkarz miał zostać, nie byłby uważany za niekwestionowanego lidera w bramce” – czytamy. Włosi powołują się na fakt, że Thiago Motta lubi rotować bramkarzami, co zauważono, kiedy prowadził Bolognię. Według wymienionego źródła Szczęsny również chce zostać w Juventusie, jednak jeśli nie dogada się ws. przedłużenia umowy, klub będzie próbował zarobić na jego sprzedaży.

Nie wiadomo również, czy 34-latek chciałby pełnić rolę rezerwowego, jeśli zdecydowałby się zostać. Być może klub z Turynu chce przeprowadzić podobną operację, jak przed laty, kiedy młody Szczęsny najpierw był zmiennikiem Buffona, a potem wskoczył do pierwszego składu. Obecnie przyszłością w bramce Juventusu ma być 26-letni Michele Di Gregorio z Monzy, za którego klub ma wyłożyć 20 milionów euro.

W tym sezonie Wojciech Szczęsny rozegrał łącznie 35 meczów, w których zachował 15 czystych kont.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAbp Marek Jędraszewski mógł spędzić emeryturę na Podhalu, ale wybrał Kraków. Część górali odetchnęła
Następny artykułZłota Palma w Cannes przyznana. Nagrodzono film o pracownicy seksualnej