PGE Skra Bełchatów poprzedni sezon zakończyła tuż za ligowym podium. Przed startem trwających rozgrywek ponownie widziano w niej zespół, który będzie stać na walkę o najwyższe lokaty. Boiskowa rzeczywistość szybko zweryfikowała oczekiwania zawodników i kibiców. Bełchatowianie prezentują bardzo słabą formę, czego przykładem jest ostatnie spotkanie ligowe z Asseco Resovią Rzeszów.
Karol Kłos nie wytrzymał po porażce z Asseco Resovią. Podsumował postawę Skry Bełchatów jednym słowem
Siatkarze Skry nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w starciu z Resovią, która w tym sezonie przeżywa odrodzenie. Rzeszowianie przegrali jedynie trzy spotkania i są liderami tabeli PlusLigi. Również w niedzielę cieszyli się ze zwycięstwa, pokonując rywali z Bełchatowa 3:0 (25:20, 25:21, 25:13). Szczególnie wynik trzeciej partii pokazuje obecną niemoc zawodników Joela Banksa.
Postawę zespołu gorzko podsumował Karol Kłos. – Wstyd. Tak, dzisiejszy mecz w naszym wykonaniu to wstyd – stwierdził wprost środkowy w rozmowie z ligowymi mediami. – Jedno na pewno trzeba oddać, że Resovia postawiła bardzo trudne warunki. Zagrali bardzo dobrze na siatce, w obronie czy zagrywce. Punktowali nas praktycznie w każdym elemencie. Cały czas musieliśmy gonić, cały czas byliśmy pod wodą, a wtedy gra się trudno – dodał.
Zawodnik Skry odniósł się również do problemów drużyny w trwającym sezonie. – Myślę, że to nie jest jeden element, a wiele rzeczy, które się na to składają. Na pewno każda kolejna porażka gdzieś nas zakopuje i trudniej się z tego wygrzebać. Trudniej o jakąś pewność siebie, mimo że mamy doświadczony zespół. Nie gramy po prostu dobrze w siatkówkę. Nie potrafimy też utrzymać koncentracji przez dłuższy okres – powiedział Kłos.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Okazuje się, że Kłos po trwającym sezonie zakończy piękną, 13-letnią przygodę z zespołem z Bełchatowa. Według doniesień “Przeglądu Sportowego” doświadczony środkowy ma zostać zawodnikiem rzeszowskiej Resovii, ponadto z klubem mogą się również pożegnać Aleksander Atanasijević i Mateusz Bieniek.
Bełchatowianie po 20 meczach zajmują dopiero 11. miejsce w tabeli PlusLigi z dorobkiem 28 punktów. Zawodnicy Banksa, chcąc awansować do fazy play-off, muszą zakończyć fazę zasadniczą w czołowej “ósemce”. Na ostatnim premiowanym miejscu plasuje się obecnie AZS Indykpol Olsztyn, który wyprzedza Skrę jedynie o 3 punkty.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS