Około godz. 3 w nocy w niedzielę, kierowca szaleńczo rozpędzonego bmw, urządził sobie makabryczną zabawę. Próbował rozjechać ludzi na parkingu przy zbiorniku wodnym Zek w Radymnie.
Wstrząsające sceny nagrał komórką jeden z przechodniów. Samochód wjeżdżał na trawnik, niszczył wszystko, co było na jego drodze.
– Uciekajcie! Uciekajcie! – krzyczą osoby na filmie.
Kilka godzin później, porzucone na parkingu nieopodal auto, znaleźli policjanci.
26-letni kierowca zatrzymany przez policję
– Dyżurny jarosławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o godz. 3 w nocy z soboty na niedzielę, że w Radymnie, kierujący bmw potrącił pieszego – relacjonuje aspirant sztabowy Anna Długosz z KPP w Jarosławiu.
Na wskazanym przez zgłaszającego miejscu jednak nikogo nie było.
– Patrolując ulice miasta, około kilometra od zbiornika, na jednym z parkingów funkcjonariusze zauważyli opisane auto. Było uszkodzone – dodaje Anna Długosz.
Samochód został przewieziony na policyjny parking, a policjanci znaleźli jego właściciela.
– W niedzielę późnym popołudniem policjanci zatrzymali trzy osoby, które przewieziono do policyjnego aresztu. Dwóch mężczyzn zostało przesłuchanych w charakterze świadka. A w najbliższym czasie planowane są czynności procesowe z udziałem trzeciego zatrzymanego 26-latka, mieszkańca powiatu jarosławskiego – poinformowała Anna Długosz.
Bo to właśnie 26-latek miał siedzieć za kierownicą bmw. Tak zeznają świadkowie. I to on usłyszy prokuratorskie zarzuty. Pozostali to pasażerowie bmw.
– 26-latkowi zostanie pobrana krew do badań na zawartość środków odurzających. W momencie zatrzymania był trzeźwy – podaje policjantka.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS