Zdjęcie w tle: Michał Markowicz
Astrofotografia szerokokątna jest najbardziej podstawowym typem astrofotografii, z którym zazwyczaj powinniśmy się zetknąć na początku naszej przygody ze zdjęciami nieba. Jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się ona uchwyceniem szerokich kawałków nieba. Głównymi obiektami, które fotografuje się w tym typie astrofotografii, są Droga Mleczna, zorze polarne czy połączenie nieba z krajobrazem. Do astrofotografii krajobrazowej będzie nam potrzebny prosty aparat z obiektywem i montaż, który niekoniecznie musi mieć funkcję prowadzenia.
Wybór aparatu do astrofotografii zależy od kilku czynników. Po pierwsze, rozmiar sensora – wpływa on na pole widzenia oraz na to, jakie obiektywy będziemy musieli wybrać. Kolejnym czynnikiem jest rozmiar piksela. Rozmiar piksela aparatu wpływa bezpośrednio na jego zdolność do zbierania światła. Zasada jest taka, że piksel A, który jest dwa razy większy od piksela B, będzie zbierał cztery razy więcej światła.
Ważnym aspektem jest też to, czy wybieramy aparat lustrzankowy, czy bezlusterkowy. Lustrzanki mają na przodzie lustro, które umożliwia korzystanie z optycznego wizjera, jednak czasami światło odbija się od lustra, co może wpływać na jakość zdjęć. Lustrzanki są zazwyczaj cięższe i mają gorszą czułość na światło w nocy. Bezlusterkowce są lżejsze, nie posiadają lustra, dzięki czemu zbierają więcej światła w nocy, ale są droższe. Obiektywy do aparatów bezlusterkowych i lustrzanek mają różne mocowania, więc trzeba na to zwrócić uwagę.
Obiektywy do astrofotografii szerokokątnej powinny mieć ogniskową od 14 do 135 mm i jak najmniejszą minimalną wartość przysłony (światłosiłę). Ten parametr określa, jak „jasny” jest obiektyw, czyli ile światła zbiera. Warto pamiętać, że ilość zebranego światła rośnie z kwadratem w miarę zmniejszania się światłosiły. Oznacza to, że obiektyw o światłosile 2 będzie zbierał cztery razy więcej światła niż obiektyw o światłosile 4, a szesnastokrotnie więcej od obiektywu o światłosile 8. Ta zasada przekłada się również na teleskopy.
Większość obiektywów nadających się do astrofotografii to obiektywy stałoogniskowe, czyli takie, które nie mają zmiennego zakresu ogniskowej ani zmiennego powiększenia. Jest tak, ponieważ w obiektywach zmiennoogniskowych potrzebne są dodatkowe elementy optyczne, które mogą wprowadzać zniekształcenia takie jak:
- Koma – rozmywanie gwiazd na rogach kadru, powodujące, że przybierają one kształt linii.
- Aberracja chromatyczna – rozjeżdżanie się kolorów na obrzeżach kadru, zwłaszcza widoczne na jasnych gwiazdach.
Oczywiście nie znaczy to, że nie istnieją obiektywy zmiennoogniskowe z praktycznie zerowymi zniekształceniami optycznymi. Jednak one są zazwyczaj bardzo drogie i rzadziej spotykane. Zniekształcenia nasilają się wraz ze zmniejszaniem światłosiły. Należy więc zwrócić na to uwagę, ponieważ obiektyw może zbierać więcej światła, ale jednocześnie pogarszać jakość zdjęć. Czasami nie da się naprawić tych zniekształceń podczas obróbki zdjęć. Aby ocenić, jak dany obiektyw radzi sobie z tymi problemami, warto sprawdzić jego testy w Internecie.
Montaż do astrofotografii szerokokątnej będzie najprostszym do wybrania elementem wyposażenia. Nie musi on co prawda posiadać funkcji prowadzenia, jednak takie rozwiązanie sprawdza się tylko w przypadku ogniskowych od 14 do 50 mm, ponieważ przy dłuższych ogniskowych ruch Ziemi staje się widoczny. Aby dobrać odpowiedni czas naświetlania, można skorzystać z kalkulatorów takich jak NPF/Shutter Time Calculator. Jeżeli chcemy montaż z prowadzeniem wystarczą najprostsze montaże takie jak Sky-Watcher Star Adventurer, które nie mają wcale dużego udźwigu ani rozbudowanej możliwości prowadzenia za gwiazdami, ale w zupełności wystarczają do takich celów jak astrofotografia widefieldowa. Ogromnym plusem jest też ich kompaktowość, która pozwala na podróżowanie ze swoim zestawem w naprawdę ciemnie i niezaludnione miejsca. Tak naprawdę to do astrofotografii widefieldowej większych montażów niż ten przykładowy to nie trzeba kupować.
Kolejną rzeczą, która znacząco może polepszyć zdjęcia widefieldowe jest zmodyfikowanie aparatu poprzez usunięcie filtra Ir-cut. Powoduje to znaczne polepszenie widoczności mgławic na zdjęciu, ponieważ filtry Ir-cut montowane na sensorach aparatów wycinają trochę światła emitowanego przez mgławice, głównie mgławice emisyjne. Tę modyfikację można spróbować wykonać samemu albo można oddać swój aparat do osoby, która się tym zajmuje. Po takiej modyfikacji aparat będzie musiał mieć ustawiony inny balans bieli w jego ustawieniach, aby móc nim wykonywać zdjęcia dzienne. Więcej informacji o modowaniu aparatów znajduje się na stronie AstroGear.
Oczywiście w astrofotografii widefieldowej znajdziemy akcesoria, które nam ułatwią wykonywanie zdjęć. Prawdopodobnie najczęściej używanym akcesorium jest wężyk spustowy/samowyzwalacz do aparatów. Samowyzwalacze pozwalają na ustawienie dokładnie czasu naświetlania pojedynczej klatki, interwału pomiędzy klatkami i liczby klatek. Po włączeniu samowyzwalacz sam zacznie robić zdjęcia, dzięki czemu nie trzeba wykonywać tego manualnie. Drugim popularnym akcesorium są opaski grzewcze. Opaski grzewcze są zakładane zazwyczaj na czubek obiektywu, tam, gdzie znajduje się przednia soczewka. Przez to, że podgrzewają powierzchnię szkła, eliminują parowanie obiektywu w wilgotne dni.
To już jest większość podstaw, które należy zrozumieć, aby zacząć wykonywać astrofotografię widefieldową. O dalszych krokach w drodze do pięknych zdjęć nieba więcej w kolejnych artykułach serii.
Korekta – Zofia Lamęcka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS