Rok temu mecz z „międzynarodową” drużyną Radomiaka skończył się zwycięstwem, a po meczu z doszło do zamieszek.
Jak poinformowała mielecka policja, w pobliżu stadionu, gdy kibice Radomiaka szli do samochodów zaparkowanych na ul. Sportowej, grupa kibiców z Mielca dążyła do konfrontacji z przyjezdnymi. Do starć jednak nie doszło.
Policja użyła środków przymusu bezpośredniego. Nikt nie został zatrzymany. Według naocznych świadków zdarzenia grupa kibiców schroniła się w sklepie spożywczym przy ulicy Kusocińskiego, ponieważ policja użyła gazu, by rozdzielić kibiców.
Chuligani z Radomia rozbili szybę w sklepie, gdy personel zamknął przed nimi drzwi.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS