Włoszka Roberta Vinci w wywiadzie dla Sky Sport. opowiada o US Open 2015, w którym dotarła do finału po drodze pokonując Serene Williams.
Mecz z Sereną to przykład odporności. Nie byłam faworytką, a wygrałam ze świetną tenisistką. Nawet teraz, w tak skomplikowanym okresie, musimy starać się nie poddawać, walczyć o wygraną, zawsze przestrzegając zasad. Finałowi w Nowym Jorku towarzyszyły niesamowite emocje. Choć przegrałam, to były fantastyczne dwa tygodnie. Flavia zwyciężyła, bo na to zasłużyła. Wspominam to jako fantastyczną przygodę. Nie czułam się zmęczona, choć w półfinale z Sereną straciłam dużo energii – zakończyła Włoszka
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS