W wyniku podziału kompetencji pomiędzy członków Zarządu Powiatu Otwockiego bezpośredni nadzór m.in. nad Powiatowym Centrum Zdrowia i ochroną środowiska będzie sprawować wicestarosta Paweł Zawada. W rozmowie z „Linią” zdradza, jakie zadania przed sobą stawia.
O podziale obowiązków w nowym zarządzie powiatu pisaliśmy na łamach „Linii” tydzień temu. Przypomnijmy, że takie dziedziny jak Powiatowe Centrum Zdrowia, geodezja, ochrona środowiska i sprawy konsumentów podlegają wicestaroście Pawłowi Zawadzie. Będąca etatowym członkiem zarządu Kinga Błaszczyk jest odpowiedzialna za pomoc społeczną, oświatę, Powiatowy Urząd Pracy oraz kulturę i promocję. Pozostałymi obszarami, w tym m.in. Zarządem Dróg Powiatowych, zajmie się starosta Krzysztof Szczegielniak. Ze starostą i członkiem zarządu powiatu rozmawialiśmy tydzień temu. Rozmowa z Pawłem Zawadą nie była wtedy możliwa z powodów zdrowotnych. Jednak udało się nam porozmawiać z wicestarostą kilka dni temu.
Odpowiada panu zakres obowiązków w zarządzie? Mam na myśli np. nadzór nad szpitalem powiatowym.
– Na pewno to jest wyzwanie. Zdaję sobie sprawę z tego, że szpital jest w restrukturyzacji i z jednej strony trzeba udźwignąć sprawy ekonomiczne, a z drugiej zapewnić w czasie pandemii świadczenia opieki zdrowotnej na dobrym poziomie. Należy zadbać o to, by dla pacjentów zakażonych koronawirusem było miejsce. Jest dobre rozwiązanie tej kwestii: w budynku D będzie 30 łóżek dla zakażonych koronawirusem. Znajdzie się tam także izba przyjęć, więc jest to rozwiązanie bardzo bezpieczne. Jeśli chodzi o sprawy finansowe szpitala, jestem na etapie przyspieszonego wdrażania się w ten temat. Mam duże wsparcie, ponieważ jeden z członków zarządu, Dariusz Kołodziejczyk, jest zorientowany w tematyce szpitali. Jest on dyrektorem jednej z takich placówek. Poza tym to nie jest tak, że jedna osoba będzie ponosić odpowiedzialność za szpital. Ta odpowiedzialność ciąży na całym zarządzie. Będziemy robili wszystko, aby szpital normalnie funkcjonował, ale ważne, żeby zarząd powiatu, rada nadzorcza szpitala i członek zarządu szpitala Michał Mrówka ze sobą współpracowali. Wtedy będziemy wiedzieli, na jakich problemach się skupić i jak je rozwiązywać. Z mojej analizy wynika, że członek zarządu do tej pory dobrze sobie radzi, choć bierzemy pod uwagę, że jest w trudnej sytuacji.
Jak czuje się pan w pozostałych dziedzinach? Ochrona środowiska to na terenie powiatu otwockiego obszar przysparzający nieco problemów.
– Niestety tak. Funkcjonują tu firmy będące w pewien sposób uciążliwe dla mieszkańców, którzy skarżą się na problemy, są niezadowoleni i szukają rozwiązania. Dla mnie jest istotne, aby ochrona środowiska funkcjonowała jak najlepiej.
Jestem pszczelarzem, a pszczoły bardzo lubią czyste powietrze, i chociażby z tego powodu dołożę wszelkich starań, by tak się stało. Jeśli chodzi o pozostałe obszary, którymi będę się zajmował, jestem na etapie zapoznawania się z nimi.
Niestety, obecnie bardzo ograniczone są spotkania twarzą w twarz, wszystko odbywa się online lub w formie przesłania dokumentacji. To dla mnie, osoby, która przez 19 lat zarządzała placówką w stylu organizacyjno-technicznym, trudne. W tym przypadku mamy do czynienia z zarządzaniem bardziej koncepcyjno-administracyjnym. Potrzebuję czasu, żeby dokonać właściwej oceny sytuacji.
A czy nadal będzie pan angażował się w pomoc osobom niepełnosprawnym?
– Tak, myślę zresztą, że będziemy rozmawiać o ostatecznym podziale kompetencji w zarządzie. Jeśli podział kompetencji zostanie taki jak dotychczas, postaram się wspierać w tym obszarze działań panią Kingę Błaszczyk. Podkreślam jednak, że w pracy zarządu powiatu w naszych działaniach nie ma miejsca dla solistów, wszyscy bierzemy odpowiedzialność za całość. Liczy się współpraca.
Czy o swoich dziedzinach myśli pan już w kontekście planowania przyszłorocznego budżetu powiatu?
– Trudno planować z dużym wyprzedzeniem. Oczywiście budżet na przyszły rok musi być uchwalony, ale teraz bardziej skupiamy się na sprawach bieżących. Wiadomo, że każdy chciałby zrobić jak najwięcej pod kątem inwestycji, choć ważne są także inne obszary.
Jako radny w ubiegłym roku złożyłem wnioski o zabezpieczenie środków na trzy imprezy dla osób niepełnosprawnych. Ze względu na pandemię te wydarzenia się nie odbyły. Teraz, w sytuacji, kiedy są mniejsze wpływy do budżetu, będziemy musieli dokonać wyboru, czy pójdziemy w kierunku zapewnienia mieszkańcom bezpieczeństwa i realizacji inwestycji, które już się rozpoczęły, czy np. spraw związanych z szeroko pojętą kulturą. Takie wybory jeszcze przed nami.
Rozmawiała Sylwia Wysocka
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS