A A+ A++

W Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury imienia Aleksandra Patkowskiego przy zachowaniu wszelkich środków ostrożności odbył się kolejny koncert z cyklu „Z klasyką po Polsce”. Publiczność wysłuchała utworów Stanisława Moniuszki, Fryderyka Chopina, Ignacego Paderewskiego, Karola Szymanowskiego.

To kontynuacja projektu „Z klasyką po Polsce”, program zaproponował dyrektor Państwowego Zespołu Szkół Muzycznych w Kielcach, Artur Jaroń. Organizatorami koncertu byli między innymi: Polski Impresariat Muzyczny, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Muzycznego.

– Jestem niezwykle szczęśliwy, że widzę państwa i możemy u was gościć – zwrócił się do publiczności Marcin Rudziński, dyrektor Polskiego Impresariatu. – Po wielu miesiącach pandemii uruchomiliśmy nasz cykl. To trzeci tydzień naszej działalności, gdy wróciliśmy z naszą klasyką. Program maksymalnie skróciliśmy, żebyście mogli wytrzymać w maseczkach. Wierzę, że muzyka wynagrodzi wam wszelkie niedogodności.

Marcin Rudziński wyjaśniał, że cel koncertu jest jeden, dotarcie ze wspaniałą muzyką do ludzi. Muzyka poważna jest teraz w trudnej sytuacji, bo w mediach wypiera ją muzyka komercyjna. Klasyka to nasze wspaniałe dziedzictwo, podwaliny naszej kultury, historii. Pieśń to ta forma muzyczna, która jest nam szczególnie bliska.

– Przywieźliśmy pieśni w znakomitym wykonaniu – zapowiadał Marcin Rudziński. – Anna Radziejewska jest mistrzynią tej formy, śpiewała na całym świecie. Doceniany jest jej kunszt wokalny i artystyczny. Dzisiaj z nią jest studentka Milena Lange, wspaniale interpretująca pieśni. Pianista Paweł Sommer jest mistrzem  trudnejsztuki współpracy ze śpiewakami.

W wykonaniu artystów publiczność usłyszała cztery pieśni Stanisława Moniuszki: „Pierwsze wrażenie”, „Sen”, „Niepewność”, „Na głowie ma krasny wianek”, a także „Fantaise-Impromptu” Fryderyka Chopina, kilka utworów z cyklu „Dwanaście pieśni” Ignacego Paderewskiego, kilka utworów z cyklu „Z pieśni kurpiowskich” Karola Szymanowskiego.  Na bis artyści wykonali „Duet kotów” Gioacchina Rossiniego.  Dużymi brawami nagradzano kolejne wykonania.

– Jesteśmy szczęśliwi, że w trudnym czasie możemy spędzić tak wspaniały wieczór z muzyką – zwrócił się do wykonawców i publiczności burmistrz Marcin Majcher, który  wręczył artystom kwiaty. – Mogliśmy wysłuchać tak znakomitych artystów u nas w Ożarowie.

Marcin Rudziński podkreślił, że koncert z tego cyklu już drugi raz odbył się w Ożarowie. Zadeklarował, że z przyjemnością artyści przyjadą po raz kolejny. Zauważył, że burmistrz jest osobiście na każdym koncercie, co jest też rzadkością w porównaniu z innymi miastami.

Artur Jaroń zaprosił 13 września, w niedzielę, na godzinę 16. do kościoła w Ożarowie na koncert, w którym wystąpi ciekawy zestaw artystów, Mariusz Ryś organista, prof. UJK akordeonista Jerzy Mądrawski, chór Ewy Robak. Koncert dedykowany będzie Janowi Pawłowi II.

Barbara Kasińska, była dyrektor opatowskiego liceum, która obecnie nadzoruje projekt dla dzieci realizowany przez gminę Ożarów, powiedziała, że z uwagą wysłuchała koncertu.  – To bardzo ważne, że w naszej gminie mogą odbywać się takie wydarzenia – powiedziała. –  Społeczność tego środowiska może skorzystać z tak wspanialej muzyki  na żywo. Jestem pod dużym wrażeniem klasy artystów. Brawo dla włodarzy miasta i gminy, dla dyrektora Domu Kultury.

Na koncert przybył artysta plastyk Adam Hanuszkiewicz, który obecnie przebywa w Opatowie. – Zachowuję się trochę egoistycznie, na własny użytek wykorzystuję takie momenty, myślę zawsze o sobie – nie ukrywał. – Taki koncert daje dużego kopa, zastrzyk w sensie emocjonalnym. To jest sztuka na wysokim poziomie.

Sekretarz gminy Tomasz Sobieraj zauważył, że to był przegląd polskich uznanych artystów, kompozytorów, koncert poprowadzony poprzez strefy wzniosłe do skocznych, przyjemnych w odbiorze pieśni lirycznych, solowych przeplatanych duetami. –  Mam nadzieje, że długo będą nam towarzyszyć wyniesione stąd wrażenia muzyczne, bo też wiele tygodni czekaliśmy na taki koncert – podsumował.

Koncert pod względem bezpieczeństwa odbywał się w szczególnych warunkach. Mierzona była temperatura każdego melomana, obowiązywały maseczki, dystans społeczny, zajmowane było co drugie miejsce w sali, każdy musiał wypełniać odpowiednią deklarację. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPirelli nie jest pewne
Następny artykułKoronawirus. 4 tys. osób z jednej gminy na kwarantannie? Urząd zaprzecza