A A+ A++

Wraz ze wzrostem zabitych na froncie czeczeńskich żołnierzy, rośnie nerwowość przywódcy republiki, Ramzana Kadyrowa. Poświęcił on tej kwestii swój najnowszy wpis w mediach społecznościowych. „Podczas wykonywania misji bojowych straty są nieuniknione. Specjalna operacja w Ukrainie nie jest wyjątkiem” – zaczął.

Kadyrow pyta: po co informować o poległych żołnierzach?

„Podczas miażdżenia szatańskich złych duchów, giną nasi chłopcy. I będziemy pamiętać każdego z nich. Ale nie rozumiem, dlaczego liderzy regionów trąbią na temat liczby zabitych podczas operacji specjalnej w Ukrainie. Mamy pytanie: po co? Piszą o wszystkim w najdrobniejszych szczegółach” – zwracał uwagę.

„Nasi chłopcy sami wybrali tę bohaterską ścieżkę. Świadomie. Dowództwo robi wszystko, by ocalić życie żołnierzy w takim stopniu, w jakim to tylko możliwe. Nie ma potrzeby manipulowania tematem naszych bohaterów i pisać, ilu zginęło z takiego, a ilu z innego regionu. Człowiek odszedł z godnością, broniąc swojego kraju. Zachowajmy więc czystą pamięć o nim. Pamięć o BOHATERZE!” – podkreślał Kadyrow.

Napaść na Ukrainę. Kadyrow niechętny podawaniu strat

„Czeczeni także tracą swoich synów, ale zamiast wszędzie o tym mówić, pomagamy rodzinom we wszystkim, czego potrzebują. Łącznie z wypłatami miliona rubli w przypadku śmierci żołnierza i 500 tys. w przypadku odniesienia ran. Płacimy nawet przed dostarczeniem materialnego wsparcia ze strony Ministerstwa Obrony. TO najbardziej prawidłowa i odpowiednia rzecz, jaka może być zrobiona w tej sytuacji” – zapewniał.

„Apeluję więc do lokalnych władz, by zajmowały się potrzebami rodzin zmarłych i rannych żołnierzy, a nie komentowały straty – dodawał przywódca Czeczenii. Wystąpienie Kadyrowa wpisuje się w politykę Federacji Rosyjskiej, która o zgonach swoich żołnierzy informuje wyjątkowo niechętnie i często z dużym opóźnieniem. Zachodnie media oraz służby wywiadowcze podkreślają, że przeciwnik Ukrainy mocno zaniża też oficjalne statystyki w tym zakresie.

Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport

Czytaj też:
Napisała prawdę o Mariupolu. Trafi na sześć lat do więzienia
Czytaj też:
Jasna deklaracja Stoltenberga. NATO będzie „bronić każdego centymetra Polski”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNałożyła tanie sztuczne paznokcie. Po chwili myślała, że umrze
Następny artykułZarządcy pomogą w powrotach do biur. Komentarz Grażyny Capigi, ekspertki Sopla Sp. z o.o.