W czwartek rano do Polski miało dotrzeć 62 tys. dawek szczepionki od firmy AstraZeneca, ale dostawa została odwołana przez producenta.
Prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski powiedział w Polsat News, że to “skandaliczna sytuacja, która podważa zaufanie do producentów i pokazuje, że nie możemy być w 100 proc. pewni tych harmonogramów, które są nam prezentowane”.
Podkreślił jednak, że odwołana dostawa nie rujnuje założonego przez rząd harmonogramu szczepień.
ZOBACZ: Niedzielski: spada liczba zakażeń wśród pielęgniarek
Kuczmierowski powiedział, że trwają naciski na Komisję Europejską, albowiem umowy z producentami są podpisywane na poziomie unijnym. – Na pewno wściekłość wśród krajów jest coraz większa – ocenił.
– Nie może być sytuacji, że umawiamy się na dostawy, po czym są one ograniczane, a szczepionki są sprzedawane na całym świecie bez większych problemów – powiedział. Jak dodał, do KE należy teraz wyjaśnienie tej sprawy.
Prezes ARS poinformował także, że agencja jest w kontakcie z wojewodami ws. przekazywania maseczek w regiony najbardziej dotknięte pandemią. – Przygotowaliśmy i realizujemy dystrybucję ok. 15 mln masek. Przygotowujemy również kolejne wydania, bo prawdopodobnie wszystkie województwa będą objęte tą akcją – dodał.
Jak przekazał, transporty są przygotowywane do wysyłki samorządom, które to będą odpowiadały za dystrybucję produktów.
WIDEO: prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w Polsat News
Szczepionki trzech producentów
W Polsce wykonano dotąd 3 619 316 szczepień przeciw COVID-19, z czego 1 281 179 drugą dawką. Po iniekcjach zgłoszono 3872 niepożądane odczyny, w większości łagodne. Stosowane w Polsce, są szczepionki firm: Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca. Wszystkie trzy preparaty podaje się w dwóch dawkach.
Szef KPRM Michał Dworczyk poinformował w czwartek, że w porozumieniu z Radą Medyczną, na podstawie aktualnego stanu wiedzy, zdecydowano o zmianach terminów, w jakich powinny być podawane dawki szczepionki. Druga dawka szczepionki od firmy AstryZeneca będzie podawana po 12 tygodniach od pierwszej, a preparatu firmy Pfizer po 42 dniach. Dworczyk podał też, że osoby po przebytym zakażeniu koronawirusem będą szczepione jedną dawką po 6 miesiącach od zakażenia.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
zdr/ Polsat News
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS