A A+ A++

Pewna para hobbystycznie zajmująca się przeszukiwaniem akwenów wodnych przytwierdziła do liny magnes neodymowy i wrzuciła go do jeziora. Ku ich zaskoczeniu na powierzchnię udało się wyciągnąć… sejf pełen pieniędzy!

Łowienie na magnes neodymowy to coraz popularniejsze zajęcie. Zdj. ilustracyjne.
/Ian S, CC BY-SA 2.0 /Wikimedia

Poszukiwania z wykrywaczem metali to bardzo popularne zajęcie. Tworzą się różnego rodzaju grupy i stowarzyszenia, które spędzają czas, przeczesując ziemię w poszukiwaniu skarbów z przeszłości.  

Jednak nie tylko ziemia skrywa tego typu perełki. W odmętach jezior, kanałów, stawów, rzek, czy nawet portów, również da się znaleźć ciekawe przedmioty…

Przeszukiwali jezioro magnesem neodymowym i znaleźli sejf

Zamiast jednak brodzić po kolana, a tym bardziej nurkować, można do ich poszukiwań wykorzystać magnes neodymowy. Należą one do najsilniejszych magnesów trwałych. Choćby najmniejsze magnesy neodymowe są w stanie bez trudu udźwignąć nawet kilka kilogramów – a teoretycznie magnesy neodymowe mogą unieść ciężar do 1300 x większy od własnej wagi. Z tego powodu wiele osób decyduje się na rozwinięcie pasji poszukiwawczej o zakup magnesu neodymowego i wrzucanie go na wędce lub linie do różnych zbiorników wodnych.

Właśnie taką pasję ma pewna para, która zajęła się łowieniem na magnes jeszcze w trakcie trwania pandemii. Przez długi czas odkrywali w zbiornikach rozmaite rzeczy: pierścionki, medale, a nawet motocykl. Jednak to ich ostatnie łowy w rzece przyniosły najbardziej nieoczekiwane rezultaty. Ku ich zdumieniu, zamiast zazwyczaj znajdowanych ciekawostek pokroju biżuterii lub artefaktów z czasów II wojny światowej, tym razem wyciągnęli na linie… sejf pełen pieniędzy.

Łowienie na magnes neodymowy skończyło się nieoczekiwanym odkryciem

James Kane i Barbie Agostini z Nowego Jorku wybrali się na łowy i wrzucili linę z przymocowanym do niej mocnym magnesem do jeziora w Flushing Meadows Corona Park w Queens w miniony weekend. Kiedy poczuli, że do magnesu przylgnęło coś ciężkiego, od razu wiedzieli, że będzie to coś ciekawe. Jak powiedział James Kane w wywiadzie z NY1, nie spodziewali się jednak, że znalezisko okaże się aż tak wyjątkowe.

– Kiedy wyciągnąłem linę i zauważyłem, co się złowiło, moją pierwszą myślą było to, że to chyba sejf. Już nam się zdarzało w przeszłości znajdować w wodzie sejfy, ale zwykle były puste lub leżały w nich foliowe woreczki po pieniądzach. Pomyślałem, że gdy otworzę ten sejf, będzie tak samo i faktycznie, były w nim foliowe torebki. Jednak tym razem zauważyłem też cyfry. Powiedziałem do Barbie, że to niemożliwe. A jednak w sejfie były dwie paczki pełne 100-dolarowych banknotów – opowiadał Kane.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułXII Festyn rodzinny w Parafii Miłosierdzia Bożego
Następny artykułZastrzeż PESEL, żeby złodziej nie wziął pożyczki na Twoje konto