W ubiegłym roku Port Lotniczy Wrocław obsłużył ponad milion pasażerów, o 2,5 miliona mniej niż rok wcześniej. Liczy, że ten rok będzie lepszy – przewoźnicy planują przywrócić na wakacje nawet 90 procent połączeń.
W styczniu, lutym i na początku marca 2020 roku, kiedy jeszcze można było latać bez żadnych ograniczeń, Port Lotniczy Wrocław obsłużył ponad 520 tysięcy podróżnych – pisze lotnisko w komunikacie podsumowującym ubiegły rok.
Przez trzy kolejne miesiące ruch lotniczy w całej Europie prawie całkowicie zamarł i dopiero od drugiej połowy czerwca zaczął się odbudowywać. W lipcu, sierpniu i we wrześniu wrocławskie lotnisko obsługiwało po około 100-150 tysięcy pasażerów miesięcznie, czyli o 60-70 procent mniej niż rok wcześniej. Jeśli wziąć pod uwagę tylko okres pandemii, to właśnie w tych trzech miesiącach ruch na wrocławskim lotnisku był największy.
CZYTAJ TEŻ: Do Wrocławia wracają zimowe czartery
– W okresie letnim przewoźnicy mieli możliwość uruchomienia większej liczby połączeń, z czego podróżni chętnie skorzystali. Oferta była jednak mniejsza niż zwykle w sezonie. Obostrzenia, choć poluzowane, nadal ograniczały swobodę podróżowania. A jesień i druga fala pandemii przyniosły kolejne trudności – mówi prezes Portu Lotniczego Wrocław Dariusz Kuś, cytowany w komunikacie.
– Dla branży lotniczej na całym świecie był to najtrudniejszy rok od wielu dekad. Statystyki z poszczególnych miesięcy odzwierciedlają zmiany sytuacji epidemicznej, na którą ani lotniska, ani przewoźnicy nie mają żadnego wpływu. Warunki działania nadal dynamicznie się zmieniają, czego przykładem jest aktualne zawieszenie lotów do i z Wielkiej Brytanii – dodaje wiceprezes lotniska Cezary Pacamaj.
Przez cały 2020 rok port obsłużył ponad miliom podróżnych, dla porównania w roku poprzednim było to ponad 3,5 miliona.
Obecnie lotnisko ma w rozkładzie trzy połączenia sieciowe – do Frankfurtu (Lufthansa), Amsterdamu (KLM) i Warszawy (PLL LOT). Tanie linie lotnicze latają między innymi do Dublin i Palermo (Ryanair), a także do Oslo, Sztokholmu, Eindhoven, Reykjaviku, Kijowa, Lwowa i Charkowa (Wizz Air). Z kolei biura podróży w sezonie zimowym wożą pasażerów na Zanzibar, do Antalyi, Marsa Alam i Hurghady. Na Zanzibarze nie są wymagane testy na obecność koronawirusa ani kwarantanna, natomiast w Egipcie i Turcji trzeba mieć test PCR z wynikiem negatywnym, przeprowadzony w ciągu 72 godzin przed wjazdem.
ZOBACZ TAKŻE: Wrocław – na lotnisku będzie można zrobić test na koronawirusa
Kiedy można się spodziewać przywracania kolejnych połączeń? – Liczymy, że 2021 rok przyniesie z … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS