Wracamy do tematu: zabójstwo emerytowanego lekarza w Olsztynie. Biegli rzucą nowe światło na sprawę?

Przypomnijmy. 29 maja 2018 roku wcześnie rano w pobliżu basenu przy ul. Głowackiego. Paweł Z. miał dwukrotnie postrzelić swoją ofiarę w głowę z rewolweru. Pokrzywdzony w wyniku ran zmarł. Był nim 89-letni emerytowany lekarz. Nie został przez sprawcę okradziony. Znaleziono przy nim plecak, a w nim kilkaset złotych, więc nie był to napad rabunkowy.

Ta zbrodnia zaskoczyła policjantów i prokuratorów. Przez prawie dwa miesiące próbowali ją rozwikłać. W Komendzie Wojewódzkiej Policji została powołana specgrupa do wyjaśnienia tej zbrodni. Znaleźli się w niej najbardziej doświadczeni policjanci. Przejrzeli setki godzin nagrań zarejestrowanych na dziesiątkach kamer w mieście. Policyjni psycholodzy przygotowali portret psychologiczny sprawcy. Podejrzanego Pawła Z. zatrzymano dwa miesiące później.

Podczas przeszukania jego mieszkania zabezpieczono rewolwer — replikę broni wytworzonej przed 1885 r. W Polsce może ją kupić każdy pełnoletni obywatel. Znaleziono również proch i pociski. Ustalono, że Paweł Z. broń kupił przez internet kilka dni przed zdarzeniem.

Mężczyzna został zatrzymany w pobliżu swojego domu. Był kompletnie zaskoczony Obecnie jest w tymczasowym areszcie. Wcześniej nie był karany.

Policjanci z Olsztyna od początku byli przekonani, że zatrzymali właściwą osobę. Jak napisali w komunikacie, specjalistyczne badania potwierdziły, że broń, która została znaleziona i zabezpieczona w mieszkaniu mężczyzny, została użyta do tego zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie 30 grudnia 2019 r. skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Pawłowi Z. oskarżonemu o zabójstwo starszego mężczyzny. Według biegłych psychiatrów, w chwili popełnienia zbrodni, był on poczytalny.

Proces rozpoczął się w lutym. Oskarżony nie przyznał się do winy. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa.
— Sąd zaplanował przesłuchanie 15 świadków — poinformował rzecznik sądu okręgowego Olgierd Dąbrowski-Żegalski. — Jeśli uda się wszystkich przesłuchać, to jeszcze kilku zostanie do przesłuchania na kolejnej rozprawie. Główną czynność, jaką zaplanował sąd, to wideokonferencja z opiniami od biegłych. To może być decydujące.

Kiedy możemy liczyć na rozstrzygnięcie sprawy?
— Na początku października możemy wiedzieć już coś więcej, bo kluczowe dla sprawy są właśnie zeznania biegłych — odpowiada Dąbrowski-Żegalski.

Z powodu pandemii dziennikarze nie mogli być na sali sądowej. Jak usłyszeliśmy od rzecznika… — Sprawa przebiega bez zakłóceń.

Zapytaliśmy, czy Piotr Z., tak jak ostatnio, podczas rozprawy był w kajdankach. — Aresztowany jest traktowany jako niebezpieczny — odpowiedział Dąbrowski-Żegalski.

Pawłowi Z. za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

AT

Zgłoś naruszenie/Błąd