Cztery mecze, cztery wygranej i 10 goli strzelonych przy zaledwie dwóch straconych – takim bilansem w Serie A może pochwalić się Napoli. W tym sezonie Zieliński rozegrał zaledwie 71 minut w trzech meczach włoskiej ekstraklasy, bo dokuczały mu kłopoty zdrowotne. Dziennikarze “La Gazzetta dello Sport” piszą jednak, że Luciano Spalletti postawi na Polaka od pierwszej minuty w następnym meczu z Sampdorią Genua.
Zieliński wraca do pierwszego składu. Pomocnik wróci do swojej formy z poprzedniego sezonu?
Włoscy dziennikarze przewidują, że do bramki Napoli wróci David Ospina. Filarami obrony będą Kalidou Koulibaly oraz Amir Rrahmani. W bocznych strefach zagrają Mario Rui i Giovanni Di Lorenzo. “Fabian Ruiz i Anguissa będą tworzyć ścianę w środku pola, a Lorenzo Insigne, Piotr Zieliński i Matteo Politano zagrają za nigeryjskim napastnikiem Victorem Osimhenem” – czytamy w artykule.
To bardzo dobra wiadomość dla polskiego pomocnika zważywszy na to, że po kontuzji wchodził on raczej na końcówki spotkań w Serie A. Dodajmy, że Zieliński ma również coś do udowodnienia włoskim kibicom. Kilka dni temu, po remisie 2:2 z Leicester w Lidze Europy, serwis casanapoli.net napisał: “To jeszcze nie jest prawdziwy Piotr. W 37. minucie zmarnował doskonałą okazję, ale pod względem fizycznym jego forma rośnie” – oceniając polskiego pomocnika na “5,5” w skali 1-10.
Zieliński występuje w Napoli już szósty sezon. Do tej pory rozegrał aż 243 mecze, w których strzelił 32 gole i zaliczył 28 asyst. W obecnej kadrze niewielu piłkarzy może się poszczycić dłuższym stażem (są to m.in. Lorenzo Insigne czy Kalidou Koulibaly).
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS