Wpadli autem do stawu, wszyscy zginęli. Starosta chce przebudować drogę

Ale jakość i wyprofilowanie drogi były na tej krzyżówce częstym problemem. Tyle że auta do tej pory nie sforsowały barierek otaczających staw. Tym razem ich po prostu nie było. Kilka tygodni wcześniej zostały zniszczone w innym wypadku. Wówczas autem podróżowała matka z synem. Bariery energochłonne uratowały im życie. Auto zawisło na nich, nie wpadło do wody. Nikomu nic poważnego się nie stało. I choć minęło sporo czasu, nowych barier nikt nie zamontował. Zarządca drogi, świebodziński powiat, rozstawił jedynie biało-czerwone znaki informujące o niebezpieczeństwie, stawiane m.in. na przewężeniach drogi.

Auto z lekkością je sforsowało i wpadło w taflę wody jak w masło.

Starosta Zbigniew Szumski (z prawej) rozmawia z wójtem wsi Skąpe. Archiwum Starostwa

Wczoraj Zbigniew Szumski, starosta świebodziński, razem ze Zbigniewem Wochem, wójtem wsi Skąpe, spotkali się w terenie z projektantem, który ma przebudować drogę z Ciborza do Skąpego i krzyżówkę, na której można skręcić do Rokitnicy.

– Dotychczasowe trzy warianty zakładające m.in. projektowanie łuku o mniejszym promieniu nie tylko nie poprawią, ale pogorszą bezpieczeństwo. Nowa nawierzchnia zachęci do szybszej jazdy – tłumaczy starosta. Takie rozwiązanie jest także kosztochłonne, bo trzeba byłoby poszerzyć mostek.

– Jego stan techniczny jest dobry, poprawy będzie wymagać jedynie nawierzchnia. Przebudowa podniosłaby koszty zadania o kilka milionów. Stąd najbliżej nam do koncepcji budowy w tym miejscu ronda, o średnicy zewnętrznej 30 m. Wyniesione skrzyżowanie skutecznie ograniczy prędkość mechanicznie, a nie tylko za pomocą oznakowania. Konieczne będzie oświetlenie ronda – tłumaczy starosta Szumski.

Dokumentacja projektowa przebudowy drogi powinna być gotowa do końca roku.