A A+ A++

Niespodzianka w piątkowym meczu Ekstraklasy. Liderująca dotychczas Pogoń Szczecin uległa 1-2 Wiśle Płock. „Portowcy” mogą tym samym stracić po tej kolejce pierwsze miejsce w tabeli.

“Portowcom” przypadło w udziale grać jako pierwszym spośród trzech zespołów walczących o mistrzostwo Polski. Lech i Raków uważnie przyglądały się więc temu, co zrobią szczecinianie. A ci do spotkania z płocką Wisłą przystąpili z pewnymi brakami kadrowymi. Jak od wielu miesięcy, niedostępni byli Kacper Smoliński i Alexander Gorgon. Poza tym wciąż wydobrzeć nie zdołał Benedikt Zech, a w ostatnich dniach przeziębienia nabawił się Luka Zahović. W ataku od pierwszej minuty wybiegł więc Piotr Parzyszek, który ma szczecińskim trybunom wiele do udowodnienia.

Ze swoimi problemami borykał się także zespół gości. Trener Pavlo Stano nie miał do dyspozycji swoich kluczowych pomocników – Rafała Wolskiego i Damiana Rasaka. Od pierwszych minut widać było, że Pogoń chciała to wykorzystać. Kowalczyk, Dąbrowski czy Drygas szukali swoich skrzydłowych prostopadłymi podaniami.

Pogoń Szczecin – Wisła Płock: Remisowo do przerwy

Groźnie zrobiło się już w 7. minucie. Wtedy Dąbrowski uruchomił Grosickiego szybkim podaniem po ziemi. Reprezentant Polski został powalony przez Damiana Zbozienia, a sędzia podyktował rzut wolny. “Portowcy” nie zdołali jednak zrobić z nie … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDostałeś takiego SMS-a? Natychmiast zadzwoń pod poniższy numer!
Następny artykułKto wygra we Francji? “Może być wyrównana walka”