A A+ A++

bergsten

Wpadłem tu z łódzkiej edycji GW i gratuluje obszernego wywiadu i pokazania, że sprawa nie jest czarno-biała. Wonnerfy są ok. Ale – jeśli mają być funkcjonalne – są dość wymagające architektonicznie (=sensownie zaplanowane). Ważne, żeby pierwszy woonerf był udany, a nie spitolony, grzebiąc temat na lata.

już oceniałe(a)ś

malami1001

W Łodzi tzw uspokajanie ruchu w centrum wiąże się nie tyle z łunerfami co z przenoszeniem ścieków komunikacyjnych spod jednych okien pod drugie. Jedni dostają ulice dla mieszkańców a drudzy nie mogą otworzyć okna we własnym mieszkaniu przez hałas i spaliny. To miasto podobnie jak Białystok jest miastem wyłącznie dla samochodów. Systematycznie wycina się komunikację publiczną, pierwszeństwo mają inwestycje dla samochodów. Coś się zmienia w kwestii ścieżek rowerowych, wciąż jednak samochodów na ulicach przybywa z roku na rok mimo wyludniania się miasta.

już oceniałe(a)ś

dr_Kaftan

“Zapraszamy na wycieczkę do pięknego miasta fabrykantów”. Fakt, piękne. Jak żona Shreka.

już oceniałe(a)ś

szeloja

Co to jest łunerf?

już oceniałe(a)ś

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzień Dawcy Szpiku DKMS w Centrum Handlowym Plaza w Rudzie Śląskiej
Następny artykułDroższe paliwo dla obcokrajowców na Węgrzech. Jak to działa?