A A+ A++

– Na początku Kuba popełniał trochę więcej błędów technicznych. Z tego powodu potrzebował on spokojnych treningów bez poważnych zawodów, które wiążą się ze sporym stresem – powiedział nam trener LKS-u Klimczok Bystra, Jarosław Konior.

Patryk Głowacki

Patryk Głowacki 14 Stycznia 2021, 15:47

PAP/EPA / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Jakub Wolny

  • Puchar Świata. “Niewiarygodne, co tutaj się stało!”. Małysz stoczył pamiętny bój z Norwegiem w Zakopanem

Miniony weekend w Titisee-Neustadt na pewno pokazał potencjał Jakuba Wolnego, który świetnie spisał się w obu konkursach. Zmagania w Titisee były kolejnym znakiem, iż skoczek ma początkowe problemy za sobą. We wcześniejszej części sezonu dwukrotnie stanął on bowiem na podium Pucharu Kontynentalnego, raz nawet wygrywając.

Zadowolenia z ostatnich występów zawodnika nie ukrywa trener LKS-u Klimczok Bystra, Jarosław Konior. – Jestem bardzo zadowolony z tego, co w Titisee zaprezentował Kuba. Po słabszym początku wrócił on na dobre tory i liczę, że w dalszej części sezonu Wolny potwierdzi swoją dyspozycję, choć oczywiście trudno tutaj o jakiekolwiek gwarancje – w rozmowie z naszym portalem stwierdził szkoleniowiec macierzystego klubu 25-latka.

Zdaniem osoby odpowiedzialnej w LKS-ie za skoki klucz do poprawy formy Polaka stanowiło chwilowe zrezygnowanie z rywalizacji. – Na początku Kuba popełniał trochę więcej błędów technicznych. Z tego powodu potrzebował on spokojnych treningów bez poważnych zawodów, które wiążą się ze sporym stresem. Dzięki temu też skoczek wrócił do optymalnej dyspozycji – ocenił trener.

Do takiego podejścia potrzebne jest odpowiednie nastawienie mentalne, by w trakcie sezonu nie stracić zimnej głowy z racji braku walki o punkty. – W przypadku Wolnego można być spokojnym o jego głowę. Zawodnik udowodnił już w swojej karierze, że pod tym względem trudno go złamać – dodał Konior.

Postawa bielszczanina to też sygnał dla Michala Doleżala, który na dzisiaj ma z czego wybierać, jeśli chodzi o drużynowe zmagania. – Trener Doleżal ma obecnie dużo dobrych zawodników. To na pewno rodzi mu solidny ból głowy w kontekście wyboru zespołu na konkurs drużynowy w Zakopanem oraz w późniejszym czasie powołania zawodników na mistrzostwa świata. My jednak możemy się z tego cieszyć – dodał szkoleniowiec.

Czytaj także:
Klękał przed Tajnerem, podarł kontrakt Małysza z Red Bullem. Edi Federer wprowadzał “Orła z Wisły” na salony
PŚ w Zakopanem. Kamil Stoch przed szansą na wyprzedzenie Adama Małysza. “Może wygrać każdy konkurs”

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Andrzej Stękała nie jest zaskoczony swoją formą. “Bardzo ciężko pracowałem na takie wyniki”

Czy Jakub Wolny awansuje do czołowej dziesiątki w Zakopanem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNapięte relacje USA-UE. Parlament Europejski stawia warunki poprawy stosunków transatlantyckich
Następny artykułHarmonogram rejestracji na szczepienie przeciwko COVID-19