A A+ A++

Szef Mercedesa mówi, że nie próbował przekonać Hamiltona, aby pozostał w Mercedesie, ale martwi się o jego „termin przydatności” jako kierowcy F1.

Na początku roku Hamilton powiedział Wolffowi, że chce skrócić swój kontrakt z Mercedesem i w 2025 roku dołączyć do Ferrari.

Wiadomość ta wstrząsnęła światem F1, podczas gdy Wolff twierdzi, że już wcześniej wiedział o planach Hamiltona. Informację tę otrzymał podczas rozmowy telefonicznej z Carlosem Sainzem seniorem, który ujawnił, że kontrakt z jego synem zostanie rozwiązany pod koniec roku, aby zrobić miejsce Hamiltonowi w Maranello.

Wolff mówi, że decyzja Hamiltona o przejściu do innego zespołu jest dla niego w rzeczywistości korzystna, ponieważ oznacza, że ​​nie będzie musiał przeprowadzać z siedmiokrotnym mistrzem świata niezręcznej rozmowy o tym, że nie jest już mu potrzebny.

Czytaj również:

Wolff przytacza tu przykłady byłego menedżera Manchesteru United, Sir Alexa Fergusona i obecnego szefa Manchesteru City, Pepe Guardioli, którzy pokazują drzwi starszym zawodnikom i odbudowują swoje składy z nowym pokoleniem talentów.

Wolff skomentował to w nowej książce zatytułowanej „Inside Mercedes F1: Life in the Fast Lane”.

– Wiedziałem, że Lewis odejdzie – mówi Wolff autorowi książki, Mattowi Whymanowi.

– To nie dało mi czasu na szybką reakcję i prawdopodobnie przegapiłem negocjacje z innymi kierowcami, którzy podpisali kontrakty kilka tygodni wcześniej, takimi jak Charles Leclerc, czy Lando Norris.

– Jednak podoba mi się ta sytuacja, ponieważ dzięki niej unikniemy momentu, w którym musielibyśmy powiedzieć najbardziej kultowemu kierowcy w F1, że nie chcemy już z nim współpracować.

Wolff wyjaśnił także, że krzywa wydajności sportowca spada wraz z wiekiem i dlatego Mercedes zastępuje Hamiltona 18-letnim Andreą Kimi Antonellim.

– Mieliśmy powód, aby w 2023 roku podpisać kontrakt z Hamiltonem tylko na rok z możliwością rozszerzenia go na kolejny sezon – dodał Wolff.

– Formuła 1 to sport, w którym każdy ma swój „termin przydatności”. Dlatego muszę przyjrzeć się następnemu pokoleniu. Tak samo jest w piłce nożnej. Menadżerowie tacy jak Sir Alex Ferguson czy Pep Guardiola przewidzieli to w występach swoich najlepszych gwiazd i sprowadzili młodszych graczy, którzy napędzali zespół przez kolejne lata.

Wolff przyznał także, że wciąż myśli o sezonie 2021, kiedy Hamilton stracił koronę na rzecz Maxa Verstappena.

W podcaście High Performance, w którym udziela wywiadu na temat książki, Wolff powiedział: – Co tydzień myślę o tym Abu Zabi 2021, ale głównie dlatego, że Lewis zasłużył na ósmy tytuł mistrza świata.

– Można cały czas dyskutować o tym, co się wtedy działo. Uważam, że obaj zasługiwali wtedy na tytuł. W ciągu roku zdarzały się sytuacje, w których raz Max tracił punkty, a raz Hamilton, chociaż w Monzy obaj mieli wypadek. Walka była wyrównana, ale to jedno popołudnie w Abu Zabi było niesprawiedliwe – dodał.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRowerem przez Roztocze w rocznicę odzyskania niepodległości
Następny artykułЖозеп Боррель прибув до Києва (фото)