– Moja decyzja jest przemyślana i wynika głównie ze względów osobistych – tłumaczył M. Ryznar. – Włożyłem serce w tę gminę. Chciałbym podkreślić jedno: jestem zmęczony – dodawał.
W dalszej części swojego wystąpienia przedstawiał kolejne powody zrzeczenia się mandatu.
– To nie jest pochopna decyzja, to decyzja, która wynika z dbałości o dobro gminy. Ja widzę, że nasze wnioski o dofinansowania niestety czasem nie uzyskują poparcia, ja widzę, że moja osoba jest solą w oku w wielu momentach wielu osobom – mówił na sesji, powtarzając w istocie przekaz, obecny w jego wypowiedziach od kilku miesięcy, dotyczący niewesołej politycznej rzeczywistości kierowania gminą Wiązownica.
Wracał jednak przede wszystkim do motywów osobistych. – Widzę, że moje siły, żeby prowadzić tę gminę, słabną, że oddaliłem się od rodziny – tłumaczył.
Oświadczenie wójta w sprawie rezygnacji z pełnionej funkcji zakłócał ostentacyjną radością Albert Dworak, pozostający w stanie sporu prawnego z wójtem.
– Nawet ten moment świadczy, jakie siły, jacy ludzie działają – komentował ten incydent M. Ryznar.
Przypomnijmy, że w 2016 wójt miał pobić A. Dworaka i uszkodzić mu telefon. W 2020 Sąd Rejonowy w Jarosławiu nieprawomocnym wyrokiem uznał wójta winnego zarzucanych mu czynów. Obecnie trwa w tej sprawie rozprawa odwoławcza.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS