A A+ A++

Wygląda na to, że na najwyższych szczeblach władzy w Gliwicach dotychczasowe przepychanki o wpływy przerodziły się w otwarty konflikt. Swoją pozycję traci Ewa Weber, a ma ją zyskać Mariusz Śpiewok. To decyzja prezydenta Adama Neumanna.

Przez wiele lat nadzór nad spółkami miejskimi sprawował pierwszy zastępca prezydenta Gliwic. U Frankiewicza zajmował się tym m.in. śp. Piotr Wieczorek. Po wygraniu wyborów, w 2019 roku, Adam Neumann dokonał zmiany. Odebrał je pierwszemu zastępcy, którym został Mariusz Śpiewok, i przekazał je trzeciemu zastępcy, którym została Ewa Weber. Pracująca przez wiele lat w Zabrzu Weber trafiła do Gliwic dość nieoczekiwanie. Najpierw została prezesem Śląskiej Sieci Metropolitalnej (dowiedz się więcej o „aferze gliwickiej„), a następnie Neumann powołał ją na trzeciego zastępcę. Wszystkie te działania miały służyć wzmacnianiu pozycji Weber jako uzgodnionego, przyszłego kandydata na prezydenta Gliwic. Od pewnego jednak czasu w kuluarach słychać o tarciach na lini Neumann-Weber.

Neumann zabrał Weber nadzór nad spółkami

21 grudnia, Neumann podpisał zarządzenie, w którym odbiera Weber nadzór nad spółkami. Trafia on w ręce Mariusza Śpiewoka, czyli pierwszego zastępcy. To sygnał, że trzecia zastępczyni ma niskie notowania. Kontrola nad spółkami uważana jest za najbardziej prestiżowe zajęcie i zapewniające duże wpływy. Obecnie Weber będzie zajmowała się wyłącznie Wydziałem Edukacji, Wydziałem Kultury i Sportu oraz Wydziałem Zdrowia i Spraw Społecznych. Będzie nadzorowała jedynie m.in. Teatr, Bibliotekę, czy Muzeum.

Śpiewok kandydatem na prezydenta?

Nie jest tajemnicą, że w środowisku związanym z władzą mówi się, iż Neumann kompletnie się nie sprawdził. Trwa gorączkowe poszukiwanie kandydata, który mógłby wystartować zamiast niego. Najpierw za „pewniaczkę” uważana była Weber, która nawet przeprowadziła się do Gliwic. Jej notowania systematycznie spadały. Możliwe dlatego, że zamiar ponownego kandydowania zaczął artykułować Adam Neumann. Jednak ta kandydatura nie jest w szeroko pojętym „środowisku” akceptowana. Na liście nazwisk pojawił się Mariusz Śpiewok, który mieszka w Rybniku. Przekazanie mu nadzoru nad spółkami takimi jak np. Piast Gliwice, PRUiM, ŚCL, PEC, PKM, czy PWiK to jednoznaczny sygnał, że jego pozycja ma się wzmocnić. Zarządzenie wchodzi w życie od 1 stycznia 2023 r.

Opozycja zaciera ręce

Pewne jest to, że wybory samorządowe w 2024 roku będą ciekawe. Dla środowiska skupionego wokół Zygmunta Frankiewicza największym problemem może okazać się nie walka z potencjalnymi kontrkandydatami, ale zażegnanie wewnętrznych konfliktów i rozgrywek. Nieoficjalnie wiadomo, że od pewnego czasu w środowisku ma miejsce ostra walka o wpływy i conajmniej kilka osób marzy o zostaniu prezydentem. W kuluarach mówi się o wspomnianej Weber, czy Śpiewoku, ale przewodniczący Rady Miasta, Marek Pszonak, również od lat czeka na swoją okazję i też stara się budować swoją pozycję. Jeżeli Zygmuntowi Frankiewiczowi nie uda się szybko opanować tej sytuacji i zmusić „całe towarzystwo” do grania do jednej bramki, to przegrana jest praktycznie pewna.
fot. UM Gliwice

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiany w Zakładzie Komunikacji Miejskiej w Szczytnie od 2 stycznia 2023r.
Następny artykułKabaret Neo-Nówka żartuje z zielonogórskiej radnej PiS. “Pierwsze wniebowstąpienia”