Na „kiełbasę ukraińską”, a wcześniej „ruską”, natrafiliśmy w Białymstoku w jednym z firmowych sklepów „Podlaskiej Chaty”. To znana i ceniona firma nie tylko wśród białostoczan, produkująca mięso, wędliny i drób, której główna siedziba ulokowana jest obecnie w Mońkach.
Zmiana w reakcji na oczekiwania rynku
Ekspedientka sklepu „Podlaskiej Chaty”, w którym w miejsce kiełbasy „ruskiej” pojawiła się „ukraińska”, zwierzyła się nam: – O tę kiełbasę ruską od dawna wypytywało wielu klientów. Teraz kiedy słyszą, że to nie „ruska”, a „ukraińska”, najczęściej uśmiechają się tylko pod nosem, a niektórzy mówią, że to już przesada.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS