Wojna w Ukrainie: Putin podał liczbę zmobilizowanych. Jest ich więcej niż zakładano

W piątek w Rosji obchodzony jest Dzień Jedności Narodowej. Władimir Putin podczas rozmowy z wolontariuszami wypowiadał się na temat “specjalnej operacji wojskowej”, jak w prokremlowskiej narracji nazywana jest wojna w Ukrainie.

Putin “żartuje” z Ukraińców

Władimir Putin “zażartował” z Ukraińców, którzy wyjechali z kraju.

– Jest różnica między ludźmi, którzy przyjechali z Ukrainy do Rosji i tymi, którzy są w Europie. Tam chodzą do restauracji i żądają zniżek, a tutaj proszą o pracę – powiedział, wzbudzając śmiech zebranych dookoła niego.

Mobilizacja w Rosji. Zmobilizowano więcej żołnierzy niż zakładano

Przywódca Rosji wypowiedział się także na temat mobilizacji. – Mamy już 318 tys. mobilizowanych. Dlaczego 318 tys.? Dlatego, że ochotnicy się zgłaszają. Liczba zgłaszających się nie zmniejsza – powiedział, cytowany przez sprzyjającą władzy agencje Ria Nowosti.

Jak dodał, 49 tys. zmobilizowanych już trafiło na front, natomiast pozostali przechodzą szkolenia. – To bardzo duża liczba ludzi. Ich rodziny – matki, ojcowie, dzieci, żony – zostali. Oczywiście państwo robi wszystko, aby ich wspierać – przekazał.

Rosyjskie media poinformowały również o tym, że Władimir Putin podpisał dekret, zgodnie z którym mobilizacja jest możliwa dla skazanych za poważne przestępstwa. Według nowego prawa na wojnę będzie mógł zostać wysłany mężczyzna odsiadujący wyrok za m.in: morderstwo, rabunki i handel narkotykami. Mobilizacja ma być zabroniona dla skazanych za przestępstwa na tle seksualnym wobec nieletnich oraz za czyny “terrorystyczne”.

ZOBACZ: lia Ponomariow: Putina zabije ktoś z jego najbliższego otoczenia

“Częściowa” mobilizacja na wojnę w Ukrainie została ogłoszona 21 września. Zgodnie z planami przedstawianymi wówczas przez ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu, miała objąć ok. 300 tys. mężczyzn.

anw/arż/polsatnews.pl

Czytaj więcej