A A+ A++

Alaksandr Łukaszenka rozmawiał z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. Białoruski przywódca za wojnę obwinił Ukrainę, twierdząc, że ani Rosja, ani Białoruś nie chciały konfliktu. Straszył też “wojną do ostatniego Polaka”.

Alaksandr Łukaszenka spotkał się w Mińsku z rosyjskim ministrem obrony Siergiejem Szojgu. 

Łukaszenka straszy “wojną do ostatniego Polaka”

– Jeśli oni chcą pokojowego życia w naszym regionie nie bacząc na to, jak na to patrzy się zza oceanu, to Rosja i Białoruś są do tego gotowe – przekonywał Łukaszenka podczas rozmowy z Szojgu. Polityk nie sprecyzował jednak kim są “oni”.

ZOBACZ: “Ziemniaczany Schumacher”. Łukaszenka chwali się, że jechał traktorem 280 km/h

– Jeśli chcą walczyć nawet nie do ostatniego Ukraińca, ale Polaka czy jeszcze jakichś najemników, to ich sprawa i ich prawo. Na razie ja i nasze służby specjalne nie widzimy, żeby byli gotowi do pełnoprawnych negocjacji i żeby po ludzku chcieli się porozumieć – mówił dalej polityk, cytowany przez Biełsat. Jak dodał, gdyby to się zmieniło, wówczas “specjalna operacja wojskowa” by się skończyła.

Łukaszenka: My wojny nie chcieliśmy 

Według białoruskiego przywódcy ani Moskwa, ani Mińsk, wojny nie chciały. Zdaniem Łukaszenki to Ukraina już od 2014 raku przygotowywała się do niej. Polityk przywołał nazwisko Petra Poroszenki. – Okazuje się, on się przygotowywał do wojny – powiedział.

– No to co nas oskarżać, że jesteśmy czegoś winni? Jak się przygotowywali do wojny, to niech teraz piją to piwo, którego nawarzyli – oświadczył. 

nb/zdr/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHit kolejki, wygrana w tie-breaku
Następny artykułUM Łódź: Przez Stare Miasto płynęła kiedyś rzeka. Gdzie byłaby na współczesnej mapie?