Szefowa brytyjskiej dyplomacji jest zdania, że należy zwiększyć presję na Rosję i Władimira Putina, by zmusić ten kraj do negocjacji. – Musimy zaostrzyć sankcje, musimy wspierać Ukrainę dostawami broni – powiedziała Liz Truss w wywiadzie dla gazety “Sunday Telegraph”.
“Putin musi się znaleźć pod jeszcze większą presją (…) Z czasem zrozumie, że przegrał na Ukrainie” – stwierdziła Truss.
Jej zdaniem restrykcje to bardzo silny środek nacisku. “Sankcje powinny być zniesienione tylko wówczas, gdy Rosja zgodzi się na całkowite zawieszenie broni i wycofa swe wojska” – podkreśliła szefowa brytyjskiej dyplomacji. Jak dodała, Moskwa musi także zagwarantować, że w przyszłości nie dokona kolejnej agresji.
Brytyjskie MON: Rosjanie nadal ostrzeliwują cele w całej Ukrainie
Rosyjskie siły powietrzne i rakietowe nadal ostrzeliwują cele na całym terytorium Ukrainy, w tym na obszarach gęsto zaludnionych – oceniło w nocy z soboty na niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.
ZOBACZ: Ukraina. ONZ: są dowody na istnienie masowych grobów w Mariupolu. W jednym z nich było 200 ciał
W codziennej aktualizacji wywiadowczej podkreślono, że siły rosyjskie atakują głównie z rosyjskiej przestrzeni powietrznej, by nie narażać własnych samolotów na strącenie przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.
“Rosjanie mają jeden cel: zmieść Mariupol”
– Rosjanie mają jeden cel: zmieść Mariupol z powierzchni ziemi, razem z jego wszystkimi mieszkańcami – powiedział w nocy z soboty na niedzielę mer tego miasta Wadym Bojczenko w rozmowie z agencją Unian. – To jest po prostu ludobójstwo (…) Nie ma na to innego określenia – stwierdził Bojczenko.
Podkreślił, że wojska agresora bezwzględnie występują przeciwko wszystkim mieszkańcom Mariupola, w tym także etnicznym Rosjanom. Poinformował, że siły ukraińskie stawiają “heroiczny opór” i odpierają rosyjskie ataki.
Zapewnił, że nad Mariupolem nadal powiewa ukraińska flaga. – Nasi żołnierze robią wszystko, by tak pozostało w przyszłości – dodał. Przyznał jednak, że Rosjanie przejęli kontrolę nad niektórymi częściami Mariupola. – Miasto jest otoczone, pierścień okrążenia zaciska się coraz bardziej – powiedział Bojczenko.
ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Mieszkańcy Lwowa o ataku rakietowym: miasto nie jest bezpieczne, a Putin to diabeł
Mer Mariupola nie chciał rozmawiać o przyszłości miasta lub jego uwolnieniu z zewnątrz, przez odsiecz sił ukraińskich. – Musimy mieć cierpliwość i siłę, czas pokaże – dodał.
Według władz miejskich w mieście zginęło 2187 cywilów. – Mogę powiedzieć, że w ostatnich godzinach liczba ta znacznie wzrosła – stwierdził Bojczenko, nie podając jednak dokładnych danych. Do tej pory z 540 tysięcy mieszkańców Mariupola ewakuowano połowę.
ap/PAP
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS