A A+ A++
  • Od napaści Rosji na Ukrainę minęło ponad sto dni. Rosja okupuje już ok. 20 proc. terytorium Ukrainy. Rosja zapowiedziała, że będzie kontynuować wojnę, aż „osiągnie” wszystkie cele.
  • Według brytyjskiego wywiadu w ostatnim tygodniu Ukraińcom udało się powstrzymać postępy Rosjan na Południu.
  • Sąd Fidżi orzekł, że Amerykanie mogą przejąć należący do rosyjskiego oligarchy superjacht Amadea, wart 300 mln dolarów.
  • Brytyjczycy dostarczą Ukrainie ​​systemy rakietowe dalekiego zasięgu. Dzięki temu Ukraińcy będą mogli skutecznie niszczyć rosyjską artylerię.
  • Chcesz pomóc? Narodowy Bank Ukrainy uruchomił specjalne konto, na które można wpłacać datki bezpośrednio na ukraińską armię.

WTOREK, 7 czerwca

W Buczy podczas rosyjskiej okupacji zginęło 461 osób

W podkijowskiej Buczy podczas rosyjskiej okupacji zginęło 461 osób – poinformowało MSW Ukrainy, cytując komendanta głównego policji Ihora Kłymenkę. Łącznie w rejonie (powiecie) Buczy zginęło 1137 osób, bezpośrednio w mieście Bucza – 461.

W jednym z masowych grobów znalazło się 116 ciał. Większość to mężczyźni. Część ofiar miała rany po kuli, urazy po wybuchu miny, były też spalone ciała.

Wśród ofiar w masowym grobie znaleziono zabitego policjanta, który zajmował się ewakuacją mieszkańców z Buczy.

Jak dodano, już ustalono tożsamość części rosyjskich wojskowych, którzy znęcali się nad mieszkańcami Buczy i okolicznych miejscowości. Kilku z nich poinformowano o możliwości popełnienia przestępstwa. Ustalana jest tożsamość innych wojskowych.

Propaganda w rosyjskich szkołach

„Władza okupacyjna miasta poleciła nauczycielom, pracownikom ośrodków dla dzieci i przedszkoli (tych, które uruchomili) nagranie filmów wideo, na których dzieci będą śpiewać hymn Federacji Rosyjskiej i +młodych republik+ przed Dniem Rosji 12 czerwca” – napisał Andriuszczenko na Telegramie.

Według doradcy mera Mariupola Rosjanie będą aktywnie rozpowszechniać filmy z ukraińskimi dziećmi i nauczycielami, którzy rzekomo ich „lubią”. „Filmy będą szeroko rozpowszechniane, aby potwierdzić radość z przybycia Rosji, na co rzekomo czekaliśmy od ośmiu lat” – dodał Andriuszczenko.

Zaznaczył, że za odmowę współpracy i zastosowania się do poleceń rosyjskich władz okupacyjnych, nauczycielom grozi aresztowanie i wykluczenie ich rodzin z list pomocy humanitarnej.

„Zmuszanie dzieci do propagandy – jakie jeszcze miary nazizmu wymyślą Rosjanie w Mariupolu, żeby je móc sfilmować?” – podkreślił Andriuszczenko.

Czytaj również: Rosja. Nauczyciele są oskarżani o szerzenie „propagandy”. Donoszą na nich uczniowie

Ukrinform: rząd Niemiec przekaże środki finansowe na remont filharmonii w Odessie

Rząd Niemiec przekaże środki finansowe na remont odeskiej filharmonii oraz poprze wniosek Rady Miejskiej Odessy o wpisanie miasta na listę światowego dziedzictwa UNESCO – podała we wtorek agencja Ukrinform.

O planach niemieckich władz dotyczących Odessy poinformowała minister kultury RFN Claudia Roth, która przebywała w mieście położonym na południu Ukrainy.

Podczas dwudniowej wizyty Roth spotkała się m.in. z ukraińskim ministrem kultury Ołeksandrem Tkaczenką, którego zaprosiła do wzięcia udziału w spotkaniu szefów resortów kultury państw G7 zaplanowanym na 26-28 czerwca.

„Claudia Roth zaprosiła mnie do wzięcia udziału w spotkaniu ministrów kultury, gdzie będą poruszane kwestie przeciwdziałania dezinformacji i zachowania dziedzictwa kulturowego Ukrainy. Chcę, by wszyscy ministrowie G7 rozumieli, że Ukraina i powiązane z nią sprawy bezpieczeństwa dotyczą całego świata, a problemy powinniśmy rozwiązywać razem” – powiedział Tkaczenko cytowany przez Ukrinform.

Mer Charkowa: kolejny rosyjski ostrzał miasta – jedna osoba zginęła, trzy są ranne

Rosyjskie wojska we wtorek ostrzelały dzielnicę mieszkalną w Charkowie, na północnym wschodzie Ukrainy; jedna osoba zginęła, trzy zostały ranne – poinformował mer miasta Ihor Terechow.

„Właśnie był ostrzał jednej z dzielnic mieszkalnych Charkowa. Niestety, jedna osoba zginęła. Mamy na razie informację o trzech osobach rannych” – powiadomił Terechow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Przedstawicielka Zełenskiego na Krymie: w obwodzie chersońskim okupanci przetrzymują ludzi w katowniach

Niemal 600 osób jest przetrzymywanych przez rosyjskich okupantów w katowniach w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy, porwani są też wywożeni na Krym – poinformowała we wtorek stała przedstawicielka prezydenta Ukrainy na Krymie Tamiła Taszewa, cytowana przez agencję Ukrinform.

“Według naszych informacji na terytorium obwodu chersońskiego niemal 600 osób przebywa w piwnicach, w specjalnie wyposażonych pomieszczeniach, w katowniach” – powiedziała Taszewa podczas briefingu.

Według jej słów niemal 300 osób przebywa w takich miejscach w samym Chersoniu, pozostali w innych miejscowościach na terenie obwodu. Ludzie są przetrzymywani między innymi w budynku chersońskiej administracji obwodowej, w areszcie śledczym (nie podano, w jakiej miejscowości – PAP), w szkole zawodowej nr 17 w Heniczesku.

Taszewa zaznaczyła, że według informacji uzyskiwanych z różnych źródeł przez przedstawicielstwo Ukrainy na Krymie, porwani są przetrzymywani w nieludzkich warunkach i torturowani.

Część porwanych mieszkańców obwodu chersońskiego wywieziono na Krym, są przetrzymywani w areszcie w Symferopolu w specjalnym bloku oraz w Sewastopolu. Są tam przetrzymywani zarówno cywile (wśród nich aktywiści i dziennikarze), jak i żołnierze. Podobny los spotyka mieszkańców porwanych z terenów sąsiedniego obwodu zaporoskiego.

Wśród przetrzymywanych w areszcie śledczym w Symferopolu są osoby, które próbowały wyjechać przez Krym z Mariupola i zostały zatrzymane na granicy administracyjnej podczas tak zwanych działań filtracyjnych.

Prezydent: przywódcy Niemiec i krajów bałtyckich zgodzili się, że należy wzmocnić obronę w regionie bałtyckim

Przywódcy Niemiec i krajów bałtyckich zgodzili się, że należy wzmocnić obronę w regionie bałtyckim – poinformował prezydent Litwy Gitanas Nauseda we wtorek w Wilnie po spotkaniu z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.

Natomiast kanclerz stwierdził, że niemieckie zaangażowanie powinno być rozwijane “w kierunku silnej brygady bojowej”.

“Uzgodniliśmy, że musimy wzmocnić zdolności obronne w krajach bałtyckich poprzez zwiększenie liczbności rozmieszczonych wojsk oraz rozbudowę obrony powietrznej i morskiej” – przekazał dziennikarzom Nauseda, cytowany przez agencję Reutera.

Scholz obiecał Litwie dodatkowe wsparcie wojskowe w celu odstraszania i obrony przed ewentualnym atakiem Rosji. “Jesteśmy zdecydowani, że zwiększymy nasz wkład” – powiedział po rozmowach z prezydentem Litwy oraz szefami rządów wszystkich trzech państw bałtyckich.

Kanclerz zaznaczył, że niemieckie zaangażowanie powinno być rozwijane “w kierunku silnej brygady bojowej”.

“Jako sojusznicy w NATO czujemy się zobowiązani wobec siebie nawzajem i w razie ataku będziemy bronić każdego centymetra terytorium NATO” – powiedział Scholz, przytoczony przez agencję dpa. Kanclerz nie podał szczegółów dotyczących zwiększonego zaangażowania Niemiec.

Obecnie na Litwie stacjonuje dowodzony przez Niemcy batalion NATO liczący 1600 żołnierzy, z czego ponad 1000 przysłała Bundeswehra. Brygada składa się zwykle z około 3000-5000 żołnierzy.

Rau: UE musi pracować nad siódmym pakietem sankcji

Szef MSZ Zbigniew Rau przekonywał po wtorkowym spotkaniu ze swym austriackim odpowiednikiem Alexandrem Schallenbergiem, że UE musi pracować nad przyjęciem siódmego pakietu sankcji wobec Rosji. Według niego powinny obejmować m.in. całkowite wstrzymanie importu gazu i produktów petrochemicznych.

W ocenie Polski – jak zaznaczył – miejsce Ukrainy powinno być w Unii Europejskiej. “Dlatego oczekujemy pozytywnej rekomendacji Komisji Europejskiej dotyczącej przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego. Liczymy, że podczas najbliższego posiedzenia Rada Europejska w tej kwestii podejmie decyzję pozytywną” – dodał szef polskiego MSZ.

Zastrzegł przy tym, iż poparcie Warszawy dla europejskiej perspektywy Kijowa nic nie zmienia w polskim poparciu dla procesu rozszerzenia UE w regionie Bałkanów Zachodnich.

Rau nawiązał też do przyjętego w zeszłym tygodniu przez UE szóstego pakietu sankcji wobec Rosji. Ocenił, że to “ważny krok w kierunku zapewnienia niezależności Europy wobec rosyjskich surowców energetycznych. Jednakże to nie wystarczy, musimy zacząć pracować na siódmym pakietem sankcji, który powinien obejmować m.in. całkowite wstrzymanie importu rosyjskiego gazu i produktów petrochemicznych, czy też wykluczenie wszystkich rosyjskich, ale także białoruskich banków z systemu SWIFT.

Pisarz Dmitrij Głuchowski poszukiwany

MSW Rosji wysłało list gończy za znanym pisarzem Dmitrijem Głuchowskim, który od początku inwazji na Ukrainę wypowiadał się publicznie przeciwko tej wojnie – podał we wtorek niezależny portal Mediazona, powołując się na bazę MSW.

Z bazy tej wynika, że Głuchowski został objęty sprawą karną. Nie wiadomo, czego ta sprawa karna dotyczy, ani też, czy Głuchowski jest podejrzanym, świadkiem, czy też ma inny status w tym śledztwie.

Po inwazji na Ukrainę pisarz, który przebywa teraz poza Rosją, publikował na serwisach społecznościowych komentarze przeciwko wojnie i informacje o stratach armii rosyjskiej i zabójstwach dokonywanych na cywilach ukraińskich. Ostro potępiał wojnę w wywiadach dla mediów niezależnych, nazywając ją bratobójczą i najeźdźczą.

Głuchowski jest dziennikarzem i pisarzem, w Polsce jego książki (“Witajcie w Rosji”, “Outpost”, seria “Metro”) ukazywały się z angielską transliteracją nazwiska – Dmitry Glukhovsky.

Miedwiediew o Ukraińcach

Dmitrij Miedwiediew, bliski przyjaciel prezydenta Rosji Władimira Putina i były prezydent, a obecnie wiceprzewodniczący rady bezpieczeństwa Rosji, dał dziś rano na Telegramie wyraz swej nienawiści do niepodległej Ukrainy.

„Często jestem pytany, dlaczego moje posty w Telegramie są tak surowe. Odpowiedź brzmi: nienawidzę ich. To dranie i degeneraci. Chcą naszej śmierci, śmierci Rosji. I póki żyję, zrobię wszystko, by ich zniszczyć”.

Dmitrij Miedwiediew, przewodniczący partii Jedna Rosja i wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji podczas wywiadu z rosyjskimi dziennikarzami w rezydencji Gorkich pod Moskwą, 27 stycznia 2022 r.


Dmitrij Miedwiediew, przewodniczący partii Jedna Rosja i wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji podczas wywiadu z rosyjskimi dziennikarzami w rezydencji Gorkich pod Moskwą, 27 stycznia 2022 r.

Fot.: PAP/ EPA

Ukraińcy zatrzymali Rosjan na południu

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii opublikowało swój codzienny raport na temat sytuacji w Ukrainie.

„W weekend siły ukraińskie odbiły część Siewierodoniecka, chociaż Rosjanie prawdopodobnie nadal okupują wschodnie dzielnice”

– czytamy. „Szerszy plan Rosji prawdopodobnie nadal polega na odcięciu Siewierodoniecka zarówno od północy, jak i południa”.

Zdaniem brytyjskiego wywiadu do początku maja Rosja osiągnęła pewne sukcesy na południowym odcinku frontu, ale w ostatnim tygodniu jej postępy na tym kierunku zostały wstrzymane. „Doniesienia o silnych bombardowaniach w pobliżu Izium sugerują, że Rosja przygotowuje się do wznowienia wysiłków na Połnocy” – czytamy.

„Rosja prawie na pewno będzie musiała dokonać przełomu na co najmniej jednym z tych kierunków, aby przełożyć taktyczne zyski na sukces na poziomie operacyjnym i zrealizować swój polityczny cel, jakim jest kontrola nad całym obwodem donieckim”.

Gruzy zamiast szkoły

Absolwentka szkoły w Charkowie w stroju maturalnym na tle gruzów swojej szkoły, zniszczonej przez rosyjską artylerię.

Mocne wystąpienie szefa Rady Europejskiej. Ambasador Rosji wyszedł obrażony

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oskarżył Rosję na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ o używanie dostaw żywności jako „bomby z opóźnionym zapłonem przeciwko krajom rozwijającym się”.

Obwinił też Kreml o zbliżający się globalny kryzys żywnościowy. Ambasador Moskwy przy UE opuścił posiedzenie.

Michel zwrócił się bezpośrednio do rosyjskiego ambasadora Wasilija Nebenzia na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w poniedziałek. Jak powiedział, kilka tygodni temu na własne oczy widział, jak miliony ton zboża i pszenicy zalegają w kontenerach i statkach w Odessie „z powodu rosyjskich okrętów wojennych na Morzu Czarnym”.

Dodał, że ataki Moskwy na ukraińską infrastrukturę transportową i magazyny zboża, a także bombardowania i zaminowanie pól uniemożliwiają Ukrainie sadzenie i zbieranie plonów.

– To podnosi ceny żywności, wpędza ludzi w ubóstwo i destabilizuje całe regiony świata – grzmiał Michel. – Rosja ponosi wyłączną odpowiedzialność za nadchodzący kryzys żywnościowy. Tylko Rosja.

Michel oskarżył też Rosjan o kradzież ukraińskiego zboża z okupowanych obszarów. Podczas jego przemówienia Nebenzia wyszedł.

Amerykanie przejmują superjacht rosyjskiego oligarchy

Sąd Fidżi orzekł, że Amerykanie mogą przejąć należący do rosyjskiego oligarchy superjacht Amadea, ponieważ utrzymanie statku jest dla Fidżi zbyt kosztowne. Jacht należy do objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa.

FBI poinformowało, że koszt eksploatacji luksusowego statku o wartości 300 mln dolarów wynosi ponad 25 mln dolarów rocznie. Stany Zjednoczone zobowiązały się do utrzymania statku po jego przejęciu.

Dotychczas za eksploatację płacił rząd Fidżi, gdzie jacht zacumował po wybuchu wojny. Sąd Najwyższy Fidżi orzekł, że interes publiczny wymaga, aby jacht „wypłynął z wód Fidżi”, ponieważ jego cumowanie „zbyt drogo kosztuje”.

– Amadea została przekazana władzom USA i teraz opuści Fidżi – przekazał dyrektor prokuratury Fidżi Christopher Pryde.

Amadea ma 106 m długości i została zbudowana przez niemiecką stocznię Lürssen. Jacht posiada palenisko i zbiornik na homary, sufit w jadalni ozdobiono ręcznie malowanymi freskami w stylu Michała Anioła, a dziób wieńczy pięciotonowy wizerunek albatrosa ze stali nierdzewnej w stylu art deco.

5 maja 2022 r., jacht Amadea zacumowany w Lautoce na Fidżi. 3 maja sąd w Fidżi wydał nakaz zajęcia Amadei, uznając, że jest on własnością objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy. Teraz jacht przejmą Amerykanie.


5 maja 2022 r., jacht Amadea zacumowany w Lautoce na Fidżi. 3 maja sąd w Fidżi wydał nakaz zajęcia Amadei, uznając, że jest on własnością objętego sankcjami rosyjskiego oligarchy. Teraz jacht przejmą Amerykanie.

Fot.: AFP/East News

Ukraina chce, by angielski był oficjalnym „językiem biznesowym”

Ukraiński rząd pracuje nad ustawą, która uzna język angielski jako język komunikacji biznesowej – powiedział premier Ukrainy Denys Szmyhal.

„Angielski jest obecnie używany w komunikacji biznesowej w całym cywilizowanym świecie, więc nadanie mu takiego statusu w Ukrainie będzie sprzyjać rozwojowi biznesu, ściąganiu inwestorów i przyspieszy integrację Ukrainy z Europą” – napisał w poniedziałek Szmyhal w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.

Nie sprecyzował, jakie będą praktyczne skutki nowego prawa.

Ukraiński jest jedynym językiem urzędowym w Ukrainie. Według sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii z 2019 r. ok. połowa populacji mówi głównie lub tylko po ukraińsku, a ok. 30 proc. mówi głównie lub tylko po rosyjsku.

Znajomość języka angielskiego w kraju poprawia się, ale Ukraina wciąż jest w tyle za innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej.

Gen. Mark Milley: Ta wojna podważa zasady, za które ginęli amerykańscy żołnierze

Stany Zjednoczone i ich sojusznicy będą nadal udzielać „znaczącego” wsparcia Ukrainie z szacunku dla spuścizny żołnierzy II wojny światowej, których zwycięstwo nad nazistami pomogło zbudować światowy pokój – powiedział gen. armii Mark Milley, Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów.

Przemawiając w 78. rocznicę inwazji wojsk alianckich w Normandii Milley powiedział, że wojna Rosji z Ukrainą podważa zasady ustanowione przez państwa alianckie po zakończeniu II wojny światowej.

– Kraje nie mogą atakować innych krajów swoimi siłami zbrojnymi, chyba że jest to akt czystej samoobrony – powiedział. – Ale to nie jest to, co stało się w Ukrainie. To, co się tu wydarzyło, jest otwartym, jednoznacznym aktem agresji.

– Powszechnie uważa się, [ta wojna] podważa zasady, za które zginęli ci zmarli – tutaj na plaży Omaha i na cmentarzu w Colleville-sur-Mer. Zginęli za coś. Zginęli za wprowadzenie tego rozkazu, abyśmy żyli w lepszym świecie – powiedział.

– Dlatego narody Europy, narody NATO, wspierają Ukrainę bronią ofensywną i defensywną, aby upewnić się, że te zasady przetrwają – dodał Millley.

Amerykański gen. Mark Milley, Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, na amerykańskim cmentarzu w Colleville-sur-Mer w Normandii podczas obchodów upamiętnienia desantu amerykańskich i brytyjskich żołnierzy.


Amerykański gen. Mark Milley, Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, na amerykańskim cmentarzu w Colleville-sur-Mer w Normandii podczas obchodów upamiętnienia desantu amerykańskich i brytyjskich żołnierzy.

Fot.: AP Photo

Zełenski: wejście Ukrainy do UE będzie decydujące dla przyszłości Europy

Prezydent Wołodymyr Zełenski spodziewa się, że najbliższych tygodniach Ukraina otrzyma status kandydata do UE.

– Uważam, że będzie to decyzja ważna nie tylko dla samej Ukrainy, lecz dla całego europejskiego projektu – powiedział Zełenski w nagraniu wideo. – To zdecyduje, czy Unia Europejska ma przyszłość, czy też nie.

Jeszcze w czerwcu Komisja Europejska ma przedstawić swoje stanowisko w sprawie statusu Ukrainy jako państwa kandydującego do UE.

8 kwietnia 2022 r. Ursula von der Leyen wręcza Zełenskiemu kwestionariusz z pytaniami wstępnymi przed negocjacjami akcesyjnymi do Unii Europejskiej.


8 kwietnia 2022 r. Ursula von der Leyen wręcza Zełenskiemu kwestionariusz z pytaniami wstępnymi przed negocjacjami akcesyjnymi do Unii Europejskiej.

Fot.: PAP/ EPA

Zełenski dziękuje Johnsonowi za „pełne zrozumienie”

Wołodymyr Zełenski podziękował w poniedziałek Wielkiej Brytanii za dostarczenie dokładnie takiej broni, jakiej Kijów potrzebuje do walki z Rosją.

W poniedziałek brytyjski rząd poinformował, że dostarczy Ukrainie ​​systemy rakietowe M270 z amunicją o zasięgu 80 km. Dzięki temu Ukraina będzie mogła skutecznie niszczyć rosyjską artylerię, która bombarduje miasta wschodniej Ukrainy.

– Jestem wdzięczny premierowi Borisowi Johnsonowi za pełne zrozumienie naszych żądań i gotowość do dostarczenia Ukrainie dokładnie takiej broni, jakiej potrzebuje, aby chronić życie naszych obywateli – powiedział Zełenski.

Wołodymyr Zełenski i Boris Johnson


Wołodymyr Zełenski i Boris Johnson

Fot.: Stringer/AFP/East News / East News

W Siewierodoniecku trwają „zaciekłe walki uliczne”

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w Siewierodoniecku nasilają się walki na ulicach. Przyznał jednocześnie, że Rosjanie mają przewagę liczebną.

W swoim najnowszym orędziu do narodu Zełenski przekonywał, że siły ukraińskie mają „wszelkie szanse” na obronę i „stawiają opór”.

– Nasi bohaterowie bronią Siewierodoniecka. W mieście trwają zaciekłe walki uliczne (…). Najsilniej atakowane są dziś: Łysychańsk, Słowiańsk, Bachmut, Awdijiwka i Kurachowe – powiedział.

– Armia rosyjska próbuje użyć dodatkowych sił w Donbasie, ale jest 103. dzień wojny i ukraiński Donbas się broni. Broni się zaciekle – powiedział.

Zełenski dodał, miasta Siewierodonieck i położony na jego obrzeżach Lisiczańsk „są dziś martwymi miastami”. W Siewierodoniecku, który od tygodni jest ostrzeliwany przez rosyjską artylerię, wciąż przebywa 10-15 tys. cywilów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWork-life fit – co nowy trend zmieni na rynku pracy? Polscy pracodawcy jak Musk?
Następny artykułDziałaj Lokalnie 2022”