A A+ A++

W obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy wojska rosyjskie liczą około 10 tysięcy ludzi – ocenił dziś szef obwodu Serhij Hajdaj, wypowiadając się w ukraińskiej telewizji państwowej.


Hajdaj ocenił, że są to jednostki, które „są na stałe w regionie ługańskim”. Oddziały te – dodał – podejmują próby atakowania i „starają się osiągnąć postępy we wszelkich możliwych kierunkach”.

W innym oświadczeniu, na serwisie Telegram, szef obwodu poinformował, że uszkodzony został most między Siewierodonieckiem i Lisiczańskiem. Mimo to nadal istnieje połączenie drogowe między tymi miastami. Sam Siewierodonieck został ostrzelany i w niektórych miejscach rozpoczęły się w mieście walki uliczne.

– Rosjanie po próbach ataku cofnęli się na wcześniejsze pozycje w niektórych rejonach w obwodzie ługańskim – poinformował Hajdaj. Nie zaprzestają przy tym prób wyjścia na tyły oddziałów ukraińskich i przerwania ich logistyki.

Wcześniej, w komunikacie w piątek wieczorem, szef obwodu przyznał, że wojska ukraińskie broniące obwodu ługańskiego być może będą musiały się wycofać, by uniknąć okrążenia. 

(PAP)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBlack Adam już niedługo doczeka się pełnoprawnego zwiastuna! Materiał zadebiutuje już w czerwcu
Następny artykułSrećko Lisinac zagra w Zawierciu?