A A+ A++

W Łodzi, gdzie derby też bywają festiwalem chamstwa, ktoś wpadł na pomysł, żeby rywalizację Widzewa z ŁKS-em przenieść na mury miasta. Napisy na ścianach są złośliwe, ale jednocześnie zabawne. Zdrowa „szydera” wywołuje uśmiech na twarzy, a nie poczucie zażenowania prostactwem i barbarzyństwem płynącym z trybun.

Cracovia żądna rewanżu

W niedzielę o 17.30 Cracovia znów zagra z Wisłą. Mecz – oprócz wielu tradycyjnych zaszłości – ma też podtekst sportowy. Bo raptem 10 lat temu (w sezonie 2011/12), to właśnie po przegranej z Wisłą, Cracovia spadła do 1. ligi. Mecz odbył się wtedy na Reymonta, a kibice „Białej Gwiazdy” świętowali degradację rywali zza miedzy, jakby sami wygrali tytuł mistrzowski. Żeby porażka jeszcze mocniej bolała, kibicom Cracovii puszczono z głośników stadionowych piosenkę „Time to say goodbye”.

Być może właśnie nadarzyła się okazja do rewanżu. Teraz Cracovia ma szansę mocno odpowiedzieć za tamto upokorzenie. Klub z ulicy Kałuży ma już bezpieczną sytuację w tabeli – zupełnie jak dekadę temu Wisła – ale na pewno odwiecznemu rywalowi na boisku nie odpuści.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMino Raiola nie żyje
Następny artykułWyrównane starcie na początek cyklu