Pół roku temu napisałem serię notek o:
1. Cyklu gospodarczym Kondratiewa oraz o tym jak współczesna sytuacja gospodarczo-polityczna ten cykl zmieniła [Link do notki].
2. Nakładach na badania i rozwój największych gospodarkach świata w celu oszacowania potencjalnych przewag konkurencyjnych w spodziewanym przełomie technologicznym [Link do notki].
3. Szansach i zagrożeniach dla Polski wynikających z obecnych faz cyklu gospodarczego i zmian technologicznych [Link do notki]
Dzisiaj zaczynam pisanie serii artykułów weryfikujących postawione tezy we wspomnianych notkach bo COVID19 przyspieszył bieg zdarzeń a być może nawet jest początkiem nakreślonego scenariusza.
W notce [1] postawiłem następującą tezę:
6. TO W JAKIEJ FAZIE CYKLU JEST ŚWIATOWA GOSPODARKA?
Patrząc przez pryzmat gospodarki USA można się poważnie zastanowić czy nie jest już w fazie wiosny. Przypomnijmy, że od początku lat drugiej dekady XXI wieku rozpoczęła się w USA rewolucja łupkowa. Ilość pojazdów zasilanych energią elektryczną rośnie w bardzo szybkim tempie. Jesteśmy u progu implementacji technologii 5G, która w połączeniu ze sztuczną inteligencją i rozproszonymi bazami przetwarzania danych w czasie rzeczywistym otwiera możliwości testowania pojazdów autonomicznych. Bezrobocie jest znowu rekordowo niskie. Indeks SPX500 rośnie dynamicznie od kilku lat. Wzrastają ceny nieruchomości. Mimo ostatniej podwyżki cen złota daleko jest do maksimów z lat 2011-2012. Sytuacja na bliskim wschodzie z uwzględnieniem uniezależnienia się USA od dostaw ropy z krajów OPEC w wyniku rewolucji łupkowej otwiera też realne możliwości konfliktu zbrojnego w tym regionie bez tak wielkich konsekwencji dla USA jak kryzys naftowy po wojnie Izraela. Taki konflikt występuje w fazie lata więc mówimy o perspektywie kilku lat do dekady.
Patrząc przez pryzmat krajów postkomunistycznych jesteśmy na przełomie lata i jesieni. Po wysokim wzroście gospodarczym w latach transformacji gospodarczej, PKB relatywnie zwolniło. Bessa na indeksie WIG trwa od 2008r. WIG w przeciwieństwie do SPX500 do dzisiaj nie odrobił strat. W naszym regionie jest też wojna letnia (Ukraina). Ostatnie wybory w Polsce pokazują, że istnieje społeczne przyzwolenie na stymulację wzrostu gospodarczego kosztem zwiększania długu. A więc etapu charakterystycznego dla jesieni. Po latach bessy na GPW można by się wtedy spodziewać silnych wzrostów szczególnie jeśli gospodarka USA będzie wchodzić w etap letni co może spowodować przepływy kapitału między giełdami.
W skrócie analizując cykle gospodarczo-technologiczne z uwzględnieniem, polityki banków centralnych, sytuacji geopolitycznej, pamięci pokoleniowej oraz podziału gospodarek na rozwinięte “DM” i rozwijające się “EM” postawiłem tezę, że kraje DM będą wchodzić w fazę lata a kraje EM w fazę jesieni.
Dla przypomnienia opis fazy lata [1] – bo na nim chce się w tej notce skoncentrować:
2. Lato
Wolniejszy wzrost gospodarczy
Mocny wzrost inflacji
Bessa na giełdzie
Hossa na rynku złota (w konsekwencji wysokiej inflacji)
Mocna stymulacja fiskalna i monetarna (ale ograniczana wysokimi stopami procentowymi ze względu na wysoką inflację)
Na początku lata pojawia się wojna letnia
Napoleon (pierwszy cykl)
Wojna secesyjna (drugi cykl)
Pierwsza wojna światowa (trzeci cykl)
Wojna w Wietnamie (czwarty cykl)
Kluczową i najbardziej kontrowersyjną pozycją w fazie lata jest wojna letnia. Od niej wszystko w tej fazie się zaczyna. W artykułach pisanych głównie przez ekonomistów wojna letnia jest opisywana w kontekście stymulacji fiskalnej i monetarnej, późniejszego wzrostu inflacji, bessy na giełdzie i wzrostów cen złota. Zwróćcie uwagę, że cały świat taką stymulację właśnie wznowił na niespotykaną dotąd skalę. Stąd powrót dyskusji o możliwości stagflacji czyli inflacji połączonej z wolniejszym wzrostem gospodarczym. Zatem domyka się kolejny punkt fazy lata.
Ale ja uważam, że stymulacja fiskalna nie jest skutkiem wojny letniej tylko narzędziem do jej przeprowadzenia. Wojny letnie różnią się od zimowych. Nie wynikają z depresji i krachów gospodarczych jak wojny zimowe (II WŚ czy rozpad ZSRR) tylko z wyścigu technologicznego i walki o geopolityczne wpływy mocarstw, które do niej dążą (I WŚ, Zimna Wojna).
Poniżej rysunek przedstawiający nasilenie konfliktów zbrojnych na przestrzeni lat.
Po wojnie 7 letniej Wielka Brytania przypieczętowała na najbliższe 100 lat rolę światowego hegemona kontrolując morskie szlaki handlowe. Pod koniec XIX wieku tej dominacji zaczęły zagrażać Stany Zjednoczone i Niemcy. Nie bez znaczenia dla imperialistycznych ambicji Niemiec i Stanów Zjednoczonych miał rozwój motoryzacji. To okres w którym pierwsze pojazdy o napędzie spalinowym wprowadzano na rynek komercyjny. Rozpoczął się wyścig o przewagę konkurencyjną nowej technologii. Firmy motoryzacyjne nie tylko wyznaczały trendy technologiczne ale również trendy w organizacji pracy. Doskonałym przykładem jest historia Forda. Innowacyjna forma organizacji pracy wprowadzona przez Forda zyskała miano [Fordyzmu].
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS