Kreml przygotowywał się do wojny, także gospodarczo. Zgromadzono ponad 640 mld dol. rezerw, stopniowo ograniczano import. Czy to wystarczy, by gospodarka nie dostała zadyszki?
Rosja gromadziła po 2016 r. swoje rezerwy, korzystając z wysokich cen ropy naftowej. Wszystko jednak odbywało się kosztem społeczeństwa, którego poziom życia wręcz spadał. Drugą kwestią jest polityka substytucji importu i cały program w różnych sektorach gospodarki – przede wszystkim w przemyśle rolno-spożywczym. Wynikało to m.in. z kontrsankcji nałożonych przez Kreml na towary z krajów Zachodu w 2014 r. po zajęciu Krymu i wywołaniu wojny w Donbasie. Substytucja importu nie była w stanie w pełni zaspokoić potrzeb Rosji, w związku z czym przede wszystkim zmieniały się kierunki dostaw i ich charakter. Rosyjscy odbiorcy przestawiali się więc z Zachodu na Azję czy nawet Amerykę Łacińską. To powodowało stopniowe zamykanie się polityczno-społeczne Kremla na Zachód.
Jakie to wywoływało dalsze konsekwencje?
Elementów ograniczania relacji z Zachodem było mnóstwo. Kreml starał się wymóc na oligarchach, by kapitał przenosili z Zachodu do Rosji. Ogłaszano więc różne amnestie podatkowe i tworzono specjalne strefy podatkowe. Jedna z nich funkcjonuje zresztą w Kaliningradzie. Na przykład gdy sankcjami objęto Olega Deripaskę i jego Rusal, firma została przerejestrowana właśnie tam. W 2022 r. Kremlowi wydawało się, że to wystarczy…
Jednak nie docenił determinacji Zachodu…
I gotowości do ponoszenia przez Zachód kosztów sankcji. Nie docenił też, jak mimo wszystko rosyjska gospodarka jest związana z gospodarka światową. Tymczasem import nawet drobnych elementów czy podzespołów świadczył o tych powiązaniach. A ostatnie 20 lat, mimo zapowiedzi Putina z początków jego rządów o dywersyfikacji podstaw rosyjskiej gospodarki, to tak naprawdę coraz większe uzależnienie od sektora energetycznego i de facto jednego źródła dochodów.
Fakt, że Zachód wprowadza sankcje sektorowo i dość precyzyjnie, ma znaczenie?
Gdy 22 lutego pojawiła się decyzja o uznaniu tzw. separatystycznych republik, sankcje były dość nieśmiałe. W momencie rozpoczęcia wojny było już zupełnie inaczej. Wprowadzone sankcje – w tym mocne ograniczenie dostępu rosyjskich władz do rezerw i odcięcie poduszki finansowej, która miała ustabilizować sytuację – już to mocno uderzyło w Rosję. A kolejne sankcje technologiczne i eksportowe – tylko pogłębiały rosyjskie problemy.
Pojawiają się jednak głosy, że sankcje – zwłaszcza nałożone przez Unię Europejską – mogłyby być śmielsze.
Pamiętajmy, że sensem sankcji jest niszczenie gospodarki przeciwnika. A to kraje Unii są najbardziej związane z gospodarką rosyjską i koszty przez nie ponoszone będą zawsze najwyższe. Nie dziwi, że trwają kalkulacje, które z sankcji będą jak najmniej dotkliwe dla naszych obywateli. Łącznie sankcje nałożyło już około 50 państw. Przypada na nie 50 proc. obrotów handlowych Rosji. Nadal jednak druga połowa handlu, oczywiście z dużymi problemami logistycznymi i finansowymi, może się odbywać. Sankcje ekonomiczne to nie jest złoty środek, który jest w stanie rozwiązać problem wojny. Ważne jest jednak to, że nie ma już chyba w Rosji żadnego biznesmena, który ma poczucie, że sankcje są pewną szansą np. na zwiększenie współpracy z Azją i większe usamodzielnienie rosyjskiej gospodarki. Dla biznesu, nawet dla kremlowskiej elity gospodarczej, było oczywiste, że ta wojna to ogromne koszty i straty. No, ale to nie oni podejmują decyzje.
Odcięcie od systemu SWIFT spełniło swoje zadanie?
Od SWIFT zostało odcięte jedynie siedem banków, w dodatku nie te największe. Ten instrument został więc wykorzystany w ograniczonym stopniu. Ale sankcje, które zostały nałożone na sektor finansowy, już mocno nim wstrząsnęły. Kreml trochę ustabilizował sytuację, ale wprowadził bardzo ostre regulacje rynku. Praktycznie mamy odcięcie biznesu i społeczeństwa od walut. W gotówce w zasadzie nie można ich kupić. Operacje zagraniczne w walutach są ściśle limitowane, a zagraniczni inwestorzy nie mogą sprzedawać akcji rosyjskich … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS