Podpisany przez wojewodę ZRID uruchamia ostatni odcinek trasy VIA BALTICA na terenie województwa podlaskiego. Decyzja obejmuje budowę drogi ekspresowej S61 na odcinku od znajdującego się w okolicach Sierzput węzła „Łomża Zachód” (z węzłem) do znajdującego się w Kisielnicy węzła „Kolno” (bez węzła) o długości prawie 13 km, budowę odcinka drogi krajowej nr 64 na odcinku od znajdującego się w okoloicy wsi Penza węzła „Łomża Północ” do Elżbiecina o długości ok. 6,2 km oraz drogowych obiektów inżynierskich i niezbędnej infrastruktury technicznej na terenie gmin: Łomża, Miasto Łomża i Piątnica.
Most przez Narew
Kluczowym elementem tego odcinka S61 będzie nowy most przed dolinę Narwi. Jego północny przyczółek planowany jest mniej więcej w połowie drogi między wsiami Czarnocin i Pęza, a południowy w okolicach Jednaczewa. Narew powyżej tego miejsca ma prostoliniowy przebieg, ale akurat tu gwałtownie zmienia kierunek przepływu tworząc poniżej liczne meandry. W sąsiedztwie występują też liczne starorzecza, co sprawia, że budowa mostu od początku uznawana była za trudne przedsięwzięcie. O lokalizacji mostu i jego wyglądzie – ma to być coś w rodzaju betonowej kładki na podporach, bez efektownych i wysokich łuków stalowych czy potężnych pylonów – przesądziła wydana w 2014 roku decyzja środowiskowa.
Decyzja ta wskazywała, że mający 1205 metrów długości most będzie opierał się na 10 podporach podtrzymujących 9 długich, w większość po ok. 150 metrów, przęseł mostu. Wybrany przez GDDKiA wykonawca zaproponował „optymalizację” mostu poprzez skrócenie przęseł i zwiększenie ich liczby. Teraz ma być ich aż 22. Większość z nich – 18 przęseł – ma mieć długość 41,5 m, jedno przęsło 76 m, jedno 80 m i dwa o długości 150. Te najdłuższe mają znajdować się nad rzeką i starorzeczem. Łączna długość mostu to ok. 1205 metrów. Lewa jezdnia – ta prowadząca w kierunku Warszawy – będzie miała 1206,24 m długości, a prawa – w kierunku Ełku – będzie o niemal 2 i pół metra krótsza – 1203,76 m długości.
Firma TOTO S.p.A na zrealizowanie kontraktu wartego 525,6 mln zł ma czas do końca 2022 roku.
Wydanie decyzji ZRID jest ostatnim etapem, po którym wykonawca przejmuje plac budowy i może prowadzić pracę. Oznacza to, że na ZRID czeka jeszcze ostatni i najważniejszy odcinek, bo wpinający Via Balticę w S8 z największym węzłem drogowym w regionie czyli Podborze – Śniadowo. Po problemach z pierwszym wykonawcą, druga firma Polaqua złożyła dokumentację i czeka na ZRID. GDDKiA szacuje termin budowy tego odcinka na lata 2021-2023.
[embedded content]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS