2021-01-07 09:40
publikacja
2021-01-07 09:40
Wszystkimi środkami staramy się zablokować europejskie rozporządzenie ws. mechanizmu warunkowości – powiedział w czwartek minister w KPRM, wiceszef Solidarnej Polski Michał Wójcik. Jego zdaniem rozporządzenie to jest bardzo niebezpieczne dla Polski.
Zbigniew Ziobro w poniedziałek zapowiedział, że jako prokurator generalny wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją europejskiego rozporządzenia ws. mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności. W końcu grudnia podczas szczytu Rady Europejskiej doszło do porozumienia ws. budżetu UE. Jak podkreślał premier Mateusz Morawiecki, w wyniku porozumienia mechanizm warunkowości został ograniczony precyzyjnymi kryteriami, a konkluzje blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości “wbrew Polsce”.
Minister Wójcik był w czwartek pytany w TVP o zapowiedź skierowania rozporządzenia do Trybunału Konstytucyjnego. “Wszystkimi środkami staramy się zahamować, zablokować to rozporządzenie i ten mechanizm, bo uważamy, że jest bardzo niebezpieczny dla Polski i Polaków. Pan premier nas nie przekonał swoją argumentacją do tego, żebyśmy zagłosowali nad ratyfikacją decyzji Rady (Europejskiej – PAP)” – mówił Wójcik.
Minister odniósł się też m.in. do wypowiedzi wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Very Jourovej, która w wywiadzie dla “Tagesspiegel” zapowiedziała, że od początku 2021 r. komisja będzie zajmować się wdrażaniem rozporządzenia w sprawie mechanizmu warunkowości, “a więc także Polską i Węgrami”.
“Ostatnie dni wypowiedzi m.in. pani Jourovej pokazują, że oni będą próbowali z tej furtki korzystać. Pani komisarz mówiła o tym wręcz, że zajmie się Polską i Węgrami. To jest kuriozalna wypowiedź” – wskazał.
Zapewnił, że do TK zostanie skierowany wniosek w tej sprawie. Podkreślił, przy tym, że polski TK może zajmować się takimi sprawami. “Było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie w 2011 r. i Trybunał ma prawo badać tego rodzaju sprawy” – dodał Wójcik.
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Przeciw rozporządzeniu zgłosowali przedstawiciele Polski i Węgier, którzy podnosili argumenty swoich stolic, że rozporządzenie zawiera dwuznaczne przepisy, jest nieprecyzyjne i budzi wątpliwości zgodności z traktatem o UE. Premierzy Polski i Węgier zapowiadali w związku z tym możliwość weta budżetu UE na lata 2021-2027.
Po kolejnych negocjacjach unijni liderzy porozumieli się na grudniowym szczycie w Brukseli. W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Konkluzje zawierają też zapis, który mówi, że celem rozporządzenia jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
Komisja Europejska zobowiązała się do realizacji mechanizmu warunkowości zgodnie z konkluzjami szczytu. KE przedstawiła deklarację w tej sprawie, w której Komisja “potwierdza rozumienie Rady Europejskiej”, że w stosowaniu rozporządzenia dotyczącego warunkowości w budżecie UE jest zobowiązana do uwzględnienia zapisów paragrafu 2 konkluzji szczytu “w granicach swojej odpowiedzialności, zgodnie z Traktatami”. (PAP)
autor: Mateusz Mikowski
mm/ lena/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS