A A+ A++

fot. Ślepsk Malow Suwałki

– Cele dla zespołu mocno się nie zmieniły. Nie udało nam się dokonać spektakularnych wzmocnień i pozyskać strategicznych sponsorów. Chcemy, aby zespół grał na takim poziomie, który pozwoli mu być cały czas w rywalizacji o play-off – powiedział prezes Ślepska Malow Suwałki, Wojciech Winnik.

Po niezbyt udanym sezonie 2021/2022 w Ślepsku Malow Suwałki zaszły poważne zmiany. Zmieniła się koncepcja budowy zespołu, a jego skład znacząco się zmienił. – Przez ostatnie trzy, cztery lata nasz klub bardzo mocno się rozwijał. Osiągaliśmy wyniki nawet powyżej oczekiwań. W ostatnim sezonie jednak papier nie odzwierciedlił poziomu na boisku. Zmagaliśmy się ze swoimi problemami, ale patrzymy już do przodu. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy właściwe wnioski, które pomogą nam uniknąć błędów popełnionych w poprzednim sezonie – powiedział Wojciech Winnik, prezes Ślepska Malow Suwałki.


Przede wszystkim nie będzie już w drużynie Bartłomieja Bołądzia i Joshuy Tuanigi, którzy stanowili o obliczu zespołu znad Czarnej Hańczy od początku jego pobytu w PlusLidze. – To zawodnicy, którzy u nas bardzo dobrze się rozwinęli. Nie nadążyliśmy za ich rozwojem. Wiemy, że mamy swoje ograniczenia finansowe, nie mogliśmy sobie pozwolić na frywolność w tym zakresie, ale cieszymy się, że obaj poszli do klubów, w których dalej będą mogli robić progres w swojej grze – podkreślił Winnik.

W nowym sezonie o sile Ślepska mają stanowić między innymi Bartosz Filipiak, Miran Kujundzić i Mathijas Sanchez, którzy zostali wsparci solidnymi pierwszoligowcami jak chociażby Arkadiusz Żakieta i Mariusz Magnuszewski. – Na nominalnych dwójkach szukaliśmy zawodników, którzy nie koniecznie grali w PlusLidze lub na poziomie międzynarodowym, ale najlepszych pierwszoligowców. Wierzymy głęboko, że ci zawodnicy będą chcieli pokazać swoją wartość – zaznaczył prezes suwalskiej drużyny.

Obecnie ma ona jeszcze wolne, ale już pod koniec lipca spotka się na pierwszym wspólnym treningu i pod okiem Dominika Kwapisiewicza zacznie przygotowania do kolejnych rozgrywek. – Przygotowania rozpoczniemy 25 lipca. Przez pierwszy miesiąc będziemy trenowali na swoich obiektach. Weźmiemy udział w Grand Prix na piasku, a pod koniec sierpnia zaczniemy rozgrywać mecze sparingowe z BAS-em Białystok. We wrześniu będą towarzyskie turnieje. W połowie września zorganizujemy już trzynastą edycję Memoriału Gajewskiego – wyjaśnił Winnik.

Nie ukrywa on, że liczy na to, iż Ślepsk ponownie włączy się do walki o awans do czołowej ósemki PlusLigi. – Cele dla naszego zespołu mocno się nie zmieniły. Nie udało nam się dokonać spektakularnych wzmocnień i pozyskać strategicznych sponsorów. Chcemy, aby zespół grał na takim poziomie, który pozwoli mu być cały czas w rywalizacji o play-off – zakończył Wojciech Winnik.

źródło: inf. własna, Polskie Radio Białystok

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNintendo ostrzega graczy, że Switch może się latem przegrzewać
Następny artykułBUDRY: Wypadek na trasie Sobiechy-Ołownik!