Dzisiaj, 3 września (09:58)
Chociaż od 2018 r., kiedy powstało Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, firma zakupiła 508 aut za ponad 45 mln zł, kierownictwo przedsiębiorstwa uznało, że flota samochodowa najwyraźniej nie jest wystarczająca. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej oraz Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej postanowiły… wynająć kolejne pojazdy, przynajmniej za pół miliona złotych. Jednym z ich dysponentów jest wiceprezes Paweł Rusiecki, a prywatnie mąż minister klimatu Anny Moskwy.
O Wodach Polskich zrobiło się głośno ze względu na kryzys ekologiczny, który w połowie wakacji dotknął Odry. Za katastrofę posadą zapłacił Przemysław Daca, szef przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za krajową gospodarkę wodną. Jego firma powstała cztery lata temu dzięki decyzji PiS. Zajęła miejsce dawnych Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej oraz zarządów melioracji i urządzeń wodnych podległych urzędom marszałkowskim. Jak usłyszeliśmy, właśnie z tego powodu Wody Polskie musiały zdecydować się na duże zakupy.
W 2018 r. przedsiębiorstwo kupiło 200 Hyundai Tucson za blisko 17 mln zł. W 2021 r. zdecydowano się na zakup kolejnych trzystu aut. Wody Polskie wzbogaciły się o 144 Citroeny Berlingo za 10,8 mln zł, 82 Fordy Transity wycenione na 10,5 mln zł, 61 Dacii Duster za 4,5 mln zł oraz 21 Fordów Ranger, które kosztowały firmę 3,1 mln zł. Samochody trafiły do jednostek w całej Polsce.
Jak twierdzi Departament Komunikacji i Edukacji Wodnej, pojazdy były niezbędne dla “wykonywania zadań statutowych takich jak utrzymanie wałów, ochrona przed powodzią i suszą, nadzór nad budową zapór”. Dotychczasowa flota miała być wiekowa: najstarsze pojazdy miały mieć ponad 15 lat, zaś ich przebiegi sięgały ponad 200 tys. km.
– Dotyczyło to przestarzałych modeli takich jak Polonez Caro, Daewoo Espero czy Łada Niva. Użytkowanie przestarzałych samochodów było nieuzasadnione ekonomicznie ze względu na wysokie koszty serwisowania – powiedzieli Interii urzędnicy Wód Polskich. – Stwarzało ryzyko niewykonania zadań statutowych oraz narażenia pracowników na niebezpieczeństwo – dodali.
Z informacji, które uzyskała Interia wynika, że chociaż Wody Polskie kupiły samochody za niecałe 30 mln zł, kierownictwo firmy i tak zdecydowało się na wynajem długoterminowy. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS