Warto dbać o higienę pralki, ponieważ w takim sprzęcie mogą szybko pojawić się pleśń czy grzyby, a nowe urządzenie jest kosztownym wydatkiem. Nie potrzeba do tego jednak drogich, specjalistycznych środków, a kilku sprytnych trików, które uratują pralkę przed nieprzyjaciółmi, w tym również przed brzydkim zapachem.

Wiele osób, po zakończeniu prania, uchyla drzwiczki od pralki. Jest to bardzo dobry ruch, który z pewnością pomaga pozbyć się wilgoci. Nie jest on jednak wystarczający. Aby w pełni uchronić pralkę przed problemem, należy też otworzyć szufladkę na detergenty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego? Szufladka, do której wsypuje się proszek do prania i wlewa płyn do płukania, również ma kontakt z wodą. Po pewnym czasie może więc pojawić się na niej pleśń.

Drzwiczki od pralki i szufladka nie powinny być otwarte przez cały czas. To może tylko zwiększyć ryzyko ich uszkodzenia. Wystarczy 15 min po zakończeniu prania. Pamiętajmy też, że szufladkę należy co jakiś czas wyjąć i dokładnie umyć z resztek po środkach piorących. Wtedy będziemy mieć pewność, że nic niepożądanego się w niej nie zalęgnie.

Jeżeli widzimy, że w szufladce pojawiła się już pleśń, przystąpmy do natychmiastowego działania. Warto wówczas sięgnąć po produkty, które mamy w swojej kuchennej szafce. Potrzebujemy dwóch czystych gąbek, octu oraz wody.

Ocet mieszamy z wodą w proporcji 1:2. W przygotowanym roztworze moczymy gąbki i umieszczamy w szufladce. Pozostawiamy je tam na 15-30 min, w zależności od stopnia zabrudzenia. Po tym czasie przecieramy komory gąbkami, a na końcu wycieramy je do sucha papierem. Ocet wykazuje działanie wybielające i dezynfekujące. Z łatwością pozbędzie się nalotu.

Zapraszamy na grupę na Facebooku – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.