A A+ A++

Władze miejskie tłumaczą, że ich celem jest opracowanie nowego systemu zarządzania napływem turystów i zniechęcenie do tzw. jednodniowej turystyki w szczycie sezonu. Największy tłok powodują właśnie ci, którzy przyjeżdżają tylko na kilkugodzinne zwiedzanie. Tłumy zazwyczaj gromadzą się na placu Świętego Marka i w okolicach Pałacu Dożów, na przystankach tramwajów wodnych i w wąskich uliczkach.

Opłata wejdzie w życie kilka dni po inauguracji Biennale Sztuki, które przyciągnęło tysiące ludzi z całego świata.

Wenecja zmienia zasady odwiedzin

Zgodnie z rozporządzeniem władz Wenecji opłata będzie obowiązywać na razie przez 29 dni. System zacznie obowiązywać od 25 do 30 kwietnia, a także od 1 do 26 maja. Następnie od 8 do 30 czerwcaod 6 do 14 lipca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

System opłat wejdzie w życie w szczególnym dniu, bowiem 25 kwietnia to uroczystość patrona miasta, świętego Marka i zarazem Święto Wyzwolenia we Włoszech, upamiętniające oswobodzenie miast na północy z niemieckiej okupacji. W to święto państwowe rozpoczyna się sezon masowych podróży, który trwa do majówki.

– Wprowadzając system rezerwacji wizyt w Wenecji chcemy usprawnić sposób zarządzania napływem turystów – powiedział szef wydziału do spraw turystyki w zarządzie miasta Simone Venturini.

Przedstawiciel władz miejskich dodał, że jest to pewnego rodzaju eksperyment, ponieważ do tej pory nikt inny nie wprowadził podobnego systemu. – Nasze podejście jest pokorne i praktyczne. W najbliższych miesiącach wniesiemy korekty, jeśli okaże się to konieczne – podsumował Venturini.

Władze ograniczają liczbę turystów

Zdaniem Venturiniego to także sposób, by dostosować najlepiej usługi publiczne i ewentualne środki bezpieczeństwa w przypadku masowego napływu gości.

– Turyści nie natkną się na żadne bramki kontrolne czy specjalne wejścia. Kontrole będą wyrywkowe i prowadzone przez wykwalifikowanych pracowników w głównych punktach wjazdu do miasta, jak stacja kolejowa czy parking przy piazzale Roma – zaznaczył szef wydziału ds. turystyki.

Również burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro podczas spotkania z dziennikarzami w stowarzyszeniu prasy zagranicznej w Rzymie zapewnił, że przepisy nie maja na celu zamknięcia miasta. Chodzi o zwiedzanie miasta z należytym szacunkiem. – Nie chodzi nam o pieniądze. Głównym celem jest obrona miasta i uczynienie go miejscem do życia – podsumował burmistrz.

Bilet wstępu do Wenecji

Nie są przewidziane żadne zniżki od opłaty od jednej osoby, wynoszącej 5 euro. Ponadto nie będzie ona wymagana w przypadku przyjazdu na weneckie Lido ani na wyspy, w tym: Murano, Burano, Torcello, Sant’Erasmo, Mazzorbo, Mazzorbetto.

Lokalne władze donoszą, że “sercem” systemu jest platforma https://cda.ve.it. Wchodząc na tę stronę otrzyma się kod QR, który należy pokazać w przypadku kontroli w mieście. Zawierać on będzie zarówno informację o wniesieniu opłaty oraz o zwolnieniu z niej.

– Każda osoba rezerwująca miejsce noclegowe otrzyma od nas, gdy to zrobi, informację z linkiem do strony, gdzie ma zgłosić przyjazd. Ci turyści wprawdzie nie muszą wnosić opłaty 5 euro, ale my nie możemy ich zarejestrować jako naszych gości. Wszyscy muszą zrobić to sami – tłumaczy właściciel obleganego przez cudzoziemców hotelu przy ulicy Lista di Spagna.

Kara za brak wymaganej opłaty wynosić będzie od 50 do 300 euro.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWejherowo inwestuje w piękno zabytkowych kamienic – podpisano nowe umowy
Następny artykułW zabrzańskiej strefie ekonomicznej otwarto kolejną fabrykę!