Po niedawnym meczu Juventusu z Veroną wygranym przez zespół Massimiliano Allegriego 1:0, Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu, w którym stwierdził, że po Juventusie nie widzi siebie w żadnym kolejnym topowym klubie – Jestem tutaj szczęśliwy. Mój kontrakt wygasa w 2024 roku? To żaden problem. To dopiero pierwszy raz, gdy ktoś o tym mówi. Nie widzę siebie w innym czołowym klubie po Juventusie – wyznał 32-latek
Szczęsny jednak zmieni drużynę? W grze wielki klub z Premier League
Manchester United nie jest w pełni zadowolony z tego, co prezentuje w ostatnim czasie David de Gea i szuka dla niego alternatywy w bramce. Jego kontrakt z angielską drużyną kończy się 30 czerwca i mało prawdopodobne jest jego przedłużenie, również ze względu na kwestie finansowe. Władze klubu miały zaproponować de Gei nieodpowiadające mu wynagrodzenie. Co ciekawe, hiszpański bramkarz, jak ujawniła redakcja “L’Equipe”, jest obecnie trzecim najlepiej zarabiającym zawodnikiem w Premier League, inkasując tygodniowo 402 250 funtów. W związku z tym najpewniej niedługo zakończy się jego 12-letnia przygoda Manchesterem United, a władze już szukają dla niego zastępstwa.
Jak donosi Calciomercato, jednym z kandydatów ma być właśnie Wojciech Szczęsny. “Wygląda na to, że skupiają się na bramkarzu Juventusu, który może trafić Old Trafford, jeśli pożegnanie z Davidem De Geą dojdzie do skutku” – czytamy w artykule “Calciomercato”
Jeśli doszłoby do takiego ruchu, według informacji tej samej redakcji Juventus w miejsce Wojciecha Szczęsnego chciałby sprowadzić Gianluigiego Donnarummę, występującego obecnie w Paris Saint Germain.
Nazwisko polskiego bramkarza w kontekście transferu na Wyspy pojawia się w ostatnim czasie dość często. Niedawno, bo z początkiem marca “La Gazzetta dello Sport” informowała, że usługami Polaka zainteresowany jest inny angielski klub, a konkretnie Tottenham Hotspur. Media donoszą jednak, że Szczęsny na ofertę z Londynu zareagował niechętnie.
Lewandowski mógł trafić do Manchesteru United. Namawiał go sir Alex Ferguson
Jak się okazało, inna gwiazda reprezentacji Polski jakiś czas temu marzyła o grze dla Manchesteru United. Jest nią Robert Lewandowski, który w wywiadzie dla niemieckiego “Bilda” zdradził ostatnio, że do transferu przekonywał go sam sir Alex Ferguson, a ówczesny napastnik Borussii Dortmund był bardzo zainteresowany taką szansą – Pamiętam to doskonale. Graliśmy mecz towarzyski, wydaje mi się, że z Bochum, a ja zostałem zmieniony w przerwie. W szatni sprawdziłem komórkę, był tam SMS z numeru +44, czyli z Anglii. Sir Alex Ferguson próbował się do mnie dodzwonić, a następnie wysłał mi wiadomość, że chce ze mną porozmawiać. – powiedział Lewandowski.
– Wciąż byłem w szatni, wziąłem prysznic i do niego oddzwoniłem. Miałem 22 lata, to był wyjątkowy moment. Rozmawiałem potem z Hansem-Joachimem Watzke i Juergenem Kloppem. Chciałem odejść do United! Powiedzieli mi jednak, że nie ma na to szans, że wciąż mnie potrzebują i muszę zostać – wyznał po latach kapitan reprezentacji Polski
Więcej podobnych treś przeczytasz na stronie Gazeta.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS