A A+ A++

​Agnieszka Włodarczyk (41 l.) od pewnego czasu przebywa w słonecznej Hiszpanii, gdzie wypoczywa u boku partnera Roberta Karasia i ich synka Milana. Okazuje się, że choć piękne wybrzeże to popularna turystyczna destynacja, aktorka ma kilka zastrzeżeń do luksusowych wakacji. Czy Agnieszka Włodarczyk ma powody do narzekania?

Agnieszka Włodarczyk kaprysi na luksusowym urlopie. Nic jej się nie podoba?

Agnieszka Włodarczyk, od kiedy została mamą małego Milana, całkowicie poświęca się macierzyństwu. Równocześnie aktorka nadal pozostaje aktywna i towarzyszy swojemu partnerowi triathloniście Robertowi Karasiowi w podróżach. Rodzina nie tylko zwiedza świat ze względu na sportowe wyzwania, ale też, by wspólnie wypocząć. Ostatnio Agnieszka i jej bliscy przebywają na Gran Canarii, skąd celebrytka chętnie relacjonuje swoją luksusową codzienność. 

Choć wizja odpoczynku w blasku słońca nad niebieską wodą dla wielu pozostaje w strefie marzeń, aktorka nie ma przekonania do wyspy, na której się znajduje. Choć mogłoby się zdawać, że jej wakacje są perfekcyjne, Aga ma sporo zastrzeżeń. Jednym z nich jest fakt, iż wyspa wcale nie przypadła do gustu Włodarczyk i nie czuje się tam wyjątkowo, ponieważ jest tam… już po raz kolejny.

Poza tym problemem okazała się zbyt zimna woda w hotelowym basenie, przez co Milan nie może tam spędzać czasu.

Mimo tych niedogodności, jest czego zazdrościć?

Zobacz też:

Magda Gessler dawno nie była tak wściekła! Puściły jej nerwy: “Jestem daleko i chcę mieć anielski spokój”

Camila Cabello wyłoniła się z oceanu i zaliczyła wpadkę! Sznureczki od bikini puściły!

Pomagajmy Ukrainie – Ty też możesz pomóc!

pomponik.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCharytatywna akcja – Kilometry dla dzieci [FOTO]
Następny artykułTrafili w czuły punkt. Rosyjskie magazyny w płomieniach