A A+ A++

Postawę ks. Don Giorgio Pisano z włoskiego miasteczka Portici koło Neapolu, który codziennie odwiedza swoich parafian unieruchomionych z powodu lockodownu w domach i rozmawia z nimi przez domofon, przedstawia portal Euronews.com. Kapłan każdego ze swych wiernych zna osobiście. Podczas rozmów pyta o ich zdrowie i tych, którzy z nimi mieszkają.

 Zdaniem księdza, w czasie pandemii ludzie boją się i martwią. „Wierzę więc, że przekazywanie prostej bliskości poprzez pozdrawianie ludzi i łączenie ich jest nie tylko dobrą rzeczą, ale ma zupełnie fundamentalne znaczenie” – podkreśla.

Z powodu lockdownu wielu Włochów musiało zostać w swoich zamkniętych domach, bez wielkich szans na wyjście i spotkanie innych ludzi. Jest to szczególnie uciążliwe dla tych, którzy dotąd chodzili do miejscowych kościołów, by usłyszeć od księdza słowa pocieszenia i kierownictwa duchowego.

Ks. Pisano stara się zrekompensować im te stratę, nawet jeśli jest to tylko namiastka prawdziwego spotkania, sprowadzająca się do krótkiej i prostej rozmowy przez domofon.

Według kapłana, ten prosty gest pomaga ludziom się zjednoczyć, by poczuli się we wspólnocie. „W ten sposób możemy zmierzyć się z naszymi problemami, różnego rodzaju problemami, nie tylko COVID” – dodaje duchowny, akcentując, że tworzenie i pielęgnowanie poczucia wspólnoty, rodziny, pomimo wszelkich ograniczeń, to jeden ze sposobów walki z pandemią.

«« | « | 1 | » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPostojowe a umowa zlecenie
Następny artykułCentrum handlowe w Opocznie