Wlk. Brytania szacuje, kiedy nadrobi zaległości w leczeniu raka

Brytyjczycy obliczyli, że nawet dekadę może im zajęć wychodzenie z zaległości w leczeniu raka.

Badania przeprowadzone przez Institute for Public Policy Research pokazują, że 19,5 tys. osób, nie zostało zdiagnozowanych z powodu nieodebrania skierowań. Raport sugeruje, że usunięcie zaległości w leczeniu raka w Anglii może zająć ponad dekadę.

Gdyby szpitale mogły osiągnąć 5-procentowy wzrost liczby zabiegów w stosunku do poziomów sprzed pandemii, wówczas nadrobienie zaległości potrwałoby do 2033 roku. W przypadku osiągnięcia 15 proc. wzrostu liczby zabiegów, zaległości mogłyby zostać usunięte do przyszłego roku.

To jednak wymagałoby znacznie większyć nakładów m.in. na zakup sprzętu oraz na wynagrodzenia pracowników medycznych.

Powodem powstania “zaległości” w zdrowiu byli pacjenci, którzy nie zgłaszali się do lekarza szukając pomocy. Od marca 2020 r. do lutego 2021 r. liczba skierowań do specjalisty spadła o prawie 370 tys. w porównaniu z rokiem poprzednim, czyli o 15 proc.

Za tymi liczbami stoją tysiące ludzi, dla których teraz będzie już za późno na wyleczenie raka – ostrzega raport. Spadł bowiem odsetek tych pacjentów, u których nowotwór zdiagnozowany został na wczesnym etapie dającym duże szanse na wyleczenie.

– Pandemia poważnie zakłóciła usługi onkologiczne w Anglii, cofając lata postępu w poprawie wskaźników przeżycia raka – ocenia dr Parth Patel, badacz z Instytutu, który opracował raport. Jak dodaje, służba zdrowia boryka się z ogromnymi zaległościami w opiece, co grozi zakłóceniem usług na ponad dekadę. Podkreśla jednocześnie, że każde opóźnienie stanowi zagrożenie dla szans pacjentów na przeżycie.

Źródło: BBC

Zgłoś naruszenie/Błąd