Przechodnie ryzykowali przechodząc koło komunalnej kamienicy powyżej Domu Urbańczyka przy Alei Henryka. W piątek bombardowały ich sople i ciężki śnieg zalegający na dachu.
Właścicielka sklepu wystawiła przed nim rano krzesło z ostrzeżeniem o soplach. Po naszej interwencji jest tam już bezpiecznie
– Wystawiłam krzesło z kartką z ostrzeżeniem. Śnieg i sople mogą kogoś zabić. Na dodatek odstrasza to klientów – żali się właściciela sklepu z tekstyliami Kazimiera Sowa.
Twierdzi, że dzwoniła do “komunalki”, ale bez efektu. Faktycznie, gdy byliśmy w pobliżu sklepu na chodnik przed nim spadła z dachu ciężka bryła lodu. Na szczęście nikt nie ucierpiał, choć w pobliżu stała kobieta.
– Na pewno tam zadziałamy – obiecała nam w telefonicznej rozmowie Maria Góra, dyrektor MZZK w Chrzanowie. Dotrzymała słowa. Przy pomocy wysięgnika sople i śnieg zostały usunięte.
Uważajcie dziś na sople chodząc po ulicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS