A A+ A++

Według niego, zlokalizowany już sonarem wrak spoczywa na głębokości około 16 metrów. Katastrofa nastąpiła we wtorek około godziny 23. po przepłynięciu jachtu przez Kanał Kiloński, a jej przyczyną było zderzenie z boją wyznaczającą tor wodny. Cała siedmioosobowa załoga jachtu została uratowana i nie doznała żadnych obrażeń.

Liczący 15 metrów długości “Sharki” należał wcześniej – pod nazwą “Rubin” – do zmarłego w 2014 roku wieloletniego prezesa Niemieckiego Związku Żeglarskiego Hansa-Otto Schuemanna i pod jego dowództwem wygrał w 1973 roku regaty Admiral’s Cup, będące nieoficjalnymi mistrzostwami świata pełnomorskich jachtów żaglowych.

“Sharki” wypłynął w niedzielę ze Świnoujścia z zamiarem zawinięcia do Londynu i Amsterdamu. Jak powiedział PAP kapitan jachtu Cezary Wolski, o kolizji zadecydowała “chwila nieuwagi, chwila rozkojarzenia oficera, który pełnił wachtę na mostku”. Dodał, że płynąca z prędkością 10-12 węzłów jednostka szybko zbliżała się do boi, której oficer nie zauważył.

Zobacz również:

Polski jacht uderzył w boję w pobliżu Cuxhaven i zatonął. Uratowano 7 żeglarzy

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowe podwozie dla Vettela potwierdzone
Następny artykułBohater w LoL-u jest nie do zatrzymania