Rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Żebrowski wyjaśnił, że chodzi o złamanie zabezpieczeń certyfikatów, które ZUS udostępnia lekarzom, by ci mogli wystawiać m.in. recepty i zwolnienia lekarskie.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z prokuraturą i ściśle współpracujemy z nią w tej sprawie – przekazał PAP Żebrowski.
Według ustaleń śledczych 36-letni Kamil B. miał złamać zabezpieczenia informatyczne w przypadku kont 63 lekarzy z całej Polski i w ten sposób pozyskać dane ich pacjentów – ponad 86 tysięcy osób. O problemie zawiadomił jeden z lekarzy z okolic Tarnowa.
Włamywał się na konta lekarzy w całej Polsce. Usłyszał zarzuty
– Zaczęliśmy badać tę sprawę i okazało się, że takich przypadków jest dużo więcej. Obecnie sprawdzamy, czy podejrzany wykorzystał dane pacjentów, a jeśli tak, to w jaki sposób – przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Mieczysław Sienicki.
Do przestępstw miało dochodzić od stycznia 2023 roku do kwietnia 2024. Śledztwo przeciwko Kamilowi B. prowadzi tarnowska Prokuratura Okręgowa przy udziale Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości – Zarząd w Katowicach. 36-latek został zatrzymany w środę i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty.
Informatykowi grozi do pięciu lat więzienia. Tarnowska prokuratura starała się o tymczasowy areszt dla mężczyzny, ale sąd nie przychylił się do tego wniosku. Zastosowano wobec niego dozór policji i zakaz opuszczania kraju oraz poręczenie majątkowe.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS