A A+ A++

Sezon turystyczny jeszcze się nie rozpoczął i nie wiadomo, czy w ogóle się zacznie. Władze mazurskich miejscowości liczą, że tak się stanie, ale póki co próbują… powstrzymać przyjezdnych, których nie brakuje.

Turyści gotowi zapłacić każde pieniądze

W całym powiecie giżyckim zanotowano dotychczas jeden przypadek zakażenia. Była to osoba, która wcześniej wróciła z zagranicy. Wojciech Iwaszkiewicz, burmistrz Giżycka jest jednak zaniepokojony tym, co widzi wokół. – Do miasta przyjeżdżają samochody na obcych numerach, ludzie wyładowują z nich walizki, myją nawet zęby na parkingu. Jedna „importowana osoba” z wirusem może zniweczyć wszystkie wysiłki, by opanować epidemię – denerwuje się.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKampania reklamowa – 
„Stay and f*** at home”
Następny artykułGut-Mostowy: Zmieniam formułę rozmów z branżą turystyczną