A A+ A++

W okupowanym przez siły rosyjskie Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy mieszkańcy zmuszani są do głosowania w pseudoreferendum w sprawie “dołączenia” do Rosji pod lufami broni automatycznej – informuje w piątek Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera tego miasta.

W Mariupolu tzw. komisje wyborcze rozlokowano w sklepach i kawiarniach – pisze Andriuszczenko w Telegramie. Na opublikowanym przez niego zdjęciu widać też ludzi głosujących na ulicy.

Andriuszczenko relacjonuje, że tzw. komisje wyborcze świecą pustką. Nie ma w nich oddzielonych przestrzeni umożliwiających potajemne oddanie głosu. Odpowiedzi udzielane są pod obserwacją ludzi z automatami.

Aktualizujemy na bieżąco: Nasza relacja z wojny na Ukrainie

By zmusić ludzi do głosowania, członkowie komisji przychodzą do mieszkań w towarzystwie dwóch osób uzbrojonych w broń automatyczną. Komisja ma ze sobą urnę wyborczą i biuletyny do głosowania. “Pukają do drzwi mieszkań/domów, zmuszają sąsiadów, by wyciągali ludzi do komisji” – pisze Andriuszczenko. Doradca mera apeluje do mieszkańców, by nie otwierali drzwi.(https://t.me/andriyshTime/3061, https://t.me/andriyshTime/3066, https://t.me/andriyshTime/3067).

Władze okupacyjne w zajętych częściowo przez wojska rosyjskie czterech obwodach na wschodzie i południu Ukrainy twierdzą, że od piątku prowadzą tam pseudoreferenda w sprawie przyłączenia tych terenów do Rosji. Działania te na okupowanych terytoriach obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego mają potrwać do wtorku.

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStraszliwy hałas dobiega ze Stacji Filtrów. “W domach nie da się wytrzymać”
Następny artykułMacierewicz: Przyjmujemy odznaczenie w imieniu…