A A+ A++
Czy władze Pabianic pokłonią się ofiarom rzezi wołyńskiej? zapytaliśmy 22 czerwca. Dziś wiadomo, że tak się stanie. 11 lipca przypada Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej.

Z interpelacją dotyczącą upamiętnienia przez władze Pabianic ofiar bestialstwa zwrócił się do prezydenta Pabianic niezrzeszony radny Antoni Hodak (wcześniej, wiosną ub. roku,  interweniował w sprawie godnego uczenia ofiar pabianickiego getta (TUTAJ).

Dotąd przedstawiciele władz nie składali wiązanek pod tablicą na murze kaplicy cmentarnej, upamiętniającej Polaków pomordowanych na Wołyniu i kresach południowo-wschodniej Polski. Pełna treść interpelacji i odpowiedź TUTAJ. (prezydent dyplomatycznie pominął nazwę narodowości i ideologii sprawców).

Na mocy uchwały Sejmu z 22 lipca 2016 Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony jest 11 lipca (wtedy, w 1943 roku, doszło do kulminacji rzezi – masowej eksterminacji Polaków, tzw. krwawej niedzieli).

Poprzedzone mszą złożenie kwiatów odbędzie się w dniu 11 lipca o godzinie 13.00 pod tablicą, którą kilkanaście lat temu poświęcił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

W uroczystości udział wezmą przedstawiciele m.in.: Ruchu Narodowego, Konfederacji Korony Polskiej, Klubu Konfederacji Pabianice, Watahy Pabianice, pabianickiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków, Akcji Narodowej z Łodzi, łódzkiego Klubu im. Romana Dmowskiego.

Zaproszenia m.in. do mediów i władz rozesłała społeczność Wataha Pabianice. Kto się pod nią kryje? Z opisu na FB wynika, że to “niezależna grupa wolnych ludzi, powstała samoistnie w 2020 r. “, której członkowie nie zgadzają się na “zniewolenie, totalną inwigilację, niewolnictwo i rządy grupy szaleńców na usługach masonerii”.

Ukraińscy Sprawiedliwi*

Ukraińcy nieraz pomagali swoim polskim sąsiadom w chwili zagrożenia ich życia. Pomoc ta przybierała następujące formy: ostrzeżenie przed napadem, wskazanie drogi ucieczki w trakcie napadu, ukrycie zagrożonych przed spodziewanym atakiem, wprowadzenie napastników w błąd, udzielenie pierwszej pomocy rannym, zaopatrywanie ocalałych w żywność lub odzież, objęcie opieką sierot lub dzieci zagubionych po napadzie, pomoc w pochówku zamordowanych, niewykonanie rozkazu zabicia członka własnej rodziny, odmowa udziału w napadzie, publiczny protest, darowanie życia ofiarom napadu, uwalnianie aresztowanych.

Skala tej pomocy jest trudna do oszacowania, jednak dostrzegalna. W 500 przebadanych pod tym względem miejscowościach z całego obszaru Kresów (spośród ponad 4 tysięcy, w których mordowano Polaków) z rąk OUN-UPA zginęło blisko 20 tys. Polaków. Dzięki aktom solidarności i miłosierdzia ze strony Ukraińców ocalały zarówno pojedyncze osoby, jak i całe wsie – łącznie kilka tysięcy osób. W różnym zakresie pomocy Polakom udzieliło ponad 1300 Ukraińców. Kilkuset z nich sprawcy rzezi ukarali śmiercią, gdyż wszelkie przejawy życzliwej postawy Ukraińców wobec Polaków stanowiły z punktu widzenia OUN-UPA akty kolaboracji z wrogiem i zdradę ideałów narodowych, co pociągało za sobą bezlitosną zemstę.

*podrozdział pochodzi ze strony zbrodniawolynska.pl, prowadzonej przez Instytut Pamięci Narodowej.

(fot. z interpelacji, tablica na murze kaplicy – cmentarz katolicki)

Polecamy nasz archiwalny tekst:

Co powiedział ks. Isakowicz-Zaleski w Pabianicach? [VIDEO]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKonwencja PO. Kto pojechał do Radomia słuchać Tuska?
Następny artykułPrezes PSL ogłasza: Mamy plan, jak pokonać inflację