123,3 miliony złotych po stronie dochodów i 127,7 milionów po stronie wydatków – tak w skrócie prezentuje się budżet Kętrzyna na rok 2020. Uchwałę w tej sprawie radni podjęli w poniedziałek, 30 grudnia.
Dyskusję nad budżetem, już przy procedowaniu wieloletniej prognozy finansowej miasta, rozpoczął Zbigniew Nowak.
– Dyskusja jest obowiązkowa, więc nieważne co powiedział, ale trzeba powiedzieć – rozpoczął radny, co chyba zdradza podejście radnego do przemówień na sesjach.
Dalej radny pytał o budżetowe wyliczenia dotyczące kwot przychodów i wydatków związanych z odbiorem odpadów komunalnych oraz podatku od nieruchomości. Jego zdaniem nie były one właściwe.
– W roku 2019 przychody z podatku od nieruchomości wyniosły 9,5 miliona złotych, nie wprowadziliśmy podwyżki, a na rok 2020 mamy założone 11,5 miliona złotych dochodu – drążył Zbigniew Nowak.
Wszelkie wątpliwości radnego starała się rozwiać Iwona Kozłowska. Skarbnik miasta Kętrzyn wyjaśniła radnemu, że wskazane przez niego różnice nie są żadnym naruszeniem, a projekt budżetu można w każdej chwili zmienić, dostosowując go do stanu faktycznego.
– Nie wprowadziliśmy podwyżki podatku od nieruchomości i jesteśmy świadomi tej różnicy. Naszym celem jest jednak poprawienie efektywności egzekucji opłat. Stąd ta różnica – dodał Ryszard Niedziółka, burmistrz Kętrzyna.
W dyskusji nad projektem budżetu wzięła też udział Zofia Waszkiewicz. Radna zaznaczyła, że jest to budżet trudny, ale racjonalny.
– Pomimo przyczyn niezależnych od samorządu, takich jak ustawowe podwyżki płac, projekt naszego budżetu zakłada zmniejszenie deficytu i zadłużenia miasta – uzasadniała Zofia Waszkiewicz. – Pozwala też na planowanie inwestycji w przyszłych latach.
– Budżet jest trudny, ale przede wszystkim jest bezpieczny i stabilny – potwierdził Ryszard Niedziółka.
Dalej krytycznie o budżecie wypowiedział się Zbigniew Nowak. Radny stwierdził, że jest w nim za mało pieniędzy i za dużo zadań. Poddał też krytyce wydatki na współpracę z lokalną telewizją, chociaż przyznał, że podczas sprawowania władzy w Kętrzynie przez Krzysztofa Hećmana wydano pieniądze na stworzenie miejskiej telewizji internetowej, ale ta nie funkcjonuje.
– Samorząd ma obowiązek informowania o tym co robi – odpowiedział Maciej Wróbel, zastępca burmistrza Kętrzyna. – Nie ukrywamy żadnych kwot, realizujemy postępowania ofertowe i zależy nam, żeby zasięg miejskich informacji był jak największy.
Zastępca burmistrza przypomniał też, że w roku 2018 Miasto wydało na obsługę medialną 255 508,64 złotych. W roku 2019 było to już 193 372 złote, a więc o 62 tysiące złotych mniej.
– Skoncentrowaliśmy te wydatki właśnie po to, żeby zaoszczędzić – zaznaczył Maciej Wróbel.
Po zakończeniu dyskusji radni przystąpili do głosowania nad przyjęciem tak zwanej uchwały budżetowej. Za jej przyjęciem opowiedziało się 14 z nich, a 7 wstrzymało się od głosu. Budżetowy deficyt wynosi 4,3 miliony złotych i jest niższy od ubiegłorocznego o ponad dwa miliony. rm
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS