Dyskutujemy o tym, jak wspomóc ludzi i przedsiębiorców w związku z sytuacją związaną z pandemią koronawirusa. Rząd, poszczególni ministrowie, wojewodowie poza normalnymi uprawnieniami mają dodatkowe możliwości działania władczego. Odczuwają to zarówno obywatele jak i samorządy terytorialne czy instytucje ochrony zdrowia. Jednak obok tego pojawia się inne fundamentalne zagrożenie.
Bez dostępu do informacji publicznej
Parlament ustawą o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych w zasadzie wyłączył w Polsce jawność.
Zobacz także: Spór o żele antybakteryjne. Resort finansów blokuje polskich producentów?
Zgodnie z art. 15zzs 1 pkt 9 tej ustawy „W okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID bieg terminów procesowych i sądowych w innych postępowaniach prowadzonych na podstawie ustaw nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres”. Zatem wnioski złożone w ramach ustawy o dostępie do informacji publicznej i innych ustaw regulujących udostępnianie informacji publicznej nie mogą być wykonywane. Przypomnieć należy, że zgodnie z art. 3a Prawa prasowego do pytań składanych przez dziennikarzy, a dotyczących np. wydatków instytucji publicznych, stosuje się ustawę o dostępie do informacji publicznej.
Jednakże to nie wszystko, co przygotował parlament, aby władze pozostały poza kontrolą (pomijam kwestię, czy było to świadome, czy to tylko efekt bałaganu).
Zgodnie z art. 15zzs ust. 10 „przepisów o bezczynności organów oraz o obowiązku organu i podmiotu, prowadzących odpowiednio postępowanie lub kontrolę, do powiadamiania strony lub uczestnika postępowania o niezałatwieniu sprawy w terminie nie stosuje się”. Dla jawności znaczy to tyle, że sąd nie może zająć się sprawami dotyczącymi właśnie jawności.
Najwięcej spraw dotyczących jawności przed sądem administracyjnym dotyczy bowiem bezczynności. Są to sprawy, w których po wpłynięciu wniosku dostajemy m.in. takie odpowiedzi: „taka informacja nie jest informacją publiczną i nie możemy jej udostępnić”, czy też po prostu nikt nie odpowiada na wnioski, podaje inne albo wymijające odpowiedzi.
Taka podwójna „blokada” zwyczajnie zamyka jawność.
Zobacz także: Mroczna strona AI. Czy sieci neuronowe są zdolne do działań dyskryminacyjnych?
Bez prawa do sądu
Jednocześnie zauważyć należy, że art. 15zzs ust. 10 wyłącza prawo do sądu określone w art. 45 Konstytucji RP. Przy tym Konstytucja RP uniemożliwia wyłączenia prawa do sądu nawet w stanie wojennym – w żadnym ze stanów nadzwyczajnych.
W art. 233 Konstytucji RP czytamy:
1. Ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w czasie stanu wojennego i wyjątkowego nie może ograniczać wolności i praw określonych w art. 30 (godność człowieka), art. 34 i art. 36 (obywatelstwo), art. 38 (ochrona życia), art. 39, art. 40 i art. 41 ust. 4 (humanitarne traktowanie), art. 42 (ponoszenie odpowiedzialności karnej), art. 45 (dostęp do sądu), art. 47 (dobra osobiste), art. 53 (sumienie i religia), art. 63 (petycje) oraz art. 48 i art. 72 (rodzina i dziecko).
2. Niedopuszczalne jest ograniczenie wolności i praw człowieka i obywatela wyłącznie z powodu rasy, płci, języka, wyznania lub jego braku, pochodzenia społecznego, urodzenia oraz majątku.
3. Ustawa określająca zakres ograniczeń wolności i praw człowieka i obywatela w stanie klęski żywiołowej może ograniczać wolności i prawa określone w art. 22 (wolność działalności gospodarczej), … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS