A A+ A++

Renault na poboczu, pod nim przewrócony znak drogowy, a w aucie śpiący sobie w najlepsze mężczyzna – na taki widok natknął się w Hrubieszowie kierownik posterunku w Trzeszczanach, gdy rano w sobotę (27 listopada) jechał do pracy.

Policjant zatrzymał się, by sprawdzić o co chodzi. W samochodzie stojącym na wyrwanym z ziemi znaku ogrniczenia prędkości do 30 km/h drzemał człowiek. Wkrótce się ocknął, zapewnił mundurowego, że…właśnie jedzie do domu. Wystarczyło, że wypowiedział kilka słów, a wokół niego rozniósł się wyraźny zapach alkoholu.

Policjant wezwał na miejsce patrol. Badanie wykazało w organizmie 37-latka z gminy Werbkowice ponad 1,5 promila alkoholu. Niebawem mężczyzna odpowie przed sądem za jazdę po pijanemu.

Czytaj także: Pijana 38-latka “parkowała” nissanem w rowie

Czytaj także: Czekał na zmianę świateł i… zasnął za kierownicą

Czytaj także: Zasnął i dachował. Kolizja 39-latka z pow. zamojskiego

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułApartamenty przy Warzelni – najlepsza inwestycja mieszkaniowa 2021 r.
Następny artykułFrancja stawia na Mirage 'agresorów'