A A+ A++

Kierowca bmw uderzył w ogrodzenie i uciekł z miejsca. Niespełna dwie godziny później zatrzymali go policjanci. Mężczyzna był pijany, a winą za kolizję obarczył kota, który wybiegł mu na drogę.

W piątek około godz. 15 dyżurny sejneńskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Krasnopolu. Na miejscu policjanci zastali zniszczone ogrodzenie i tablicę rejestracyjną pojazdu, który najprawdopodobniej w nie wjechał. Funkcjonariusze w niespełna dwie godziny odnaleźli uszkodzone bmw i ustalili trzech mężczyzn, który jechali tym samochodem. Wszyscy byli nietrzeźwi. 31-latek przyznał się do kierowania samochodem. Mężczyzna twierdził, że uderzył w płot, bo chciał ominąć kota, który wybiegł mu na drogę. Badanie alkomatem wykazało, że 31-latek miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz za kolizję i kierowanie w stanie nietrzeźwości.

źródło: Policja w Sejnach

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChciała kupić iPhone'a 12 Pro Max – dostała jogurt
Następny artykułPONIEDZIAŁEK. Od wczoraj 282 nowe zakażenia COVID-19 w Małopolsce. A ile u nas?